Gavalas Winery – santoryńska tradycja i nowoczesność

Na Santorynie niewiele jest tak mocno usadowionych w winiarstwie rodzin jak Gavalasowie. Początki ich winiarni sięgają końca XVIII stulecia, gdy jeden z przodków zaczął sprzedawać na lokalnym rynku nadwyżki wina, choć przez kolejne kilka pokoleń większość produkcji przeznaczona była na potrzeby własne familii. Jako jedni z pierwszych eksportowali swoje produkty poza wyspę, acz proces ten bardziej przypominał średniowieczny handel, aniżeli nowoczesną sprzedaż. Dopiero pod koniec XX wieku zainwestowano w linię do butelkowania i w 1998 roku zabutekowano pierwszy, historyczny rocznik vinsanto. Zauważając wielki potencjał turystyki w 2004 roku otwarto podwoje winiarni przed gośćmi. Od 2006 roku rodzina podejmuje wysiłki celem ocalenia odmiany katsano – i jako jedyna po dziś dzień butelkuje powstające z niej wino. Obecnie powierzchnia upraw zajmuje 7 hektarów, zaś roczna produkcja, dzięki skupowanym gronom wynosi 80-100 tysięcy butelek.

Jeden z ciekawszych adresów winiarskich Santorynu. (fot. własna)

Jako pierwsze spróbowałem Gavalas Aidani 2022. Grona pochodzą z 50-letnich krzewów rosnących w granicach wsi Akriotiri. Macerowało na skórkach przez 3-5 godzin, zaś po tłoczeniu trafiło na 4 miesiące do zbiorników ze stali nierdzewnej, gdzie dojrzewało na osadzie. Posiada bladozłotą barwę. Pachnie jaśminem, białymi kwiatami, polnymi ziołami, znajdziemy tu też nieco aromatów mydlanych. W ustach wytrawne, średnio zbudowane, z średnią kwasowością, średnim alkoholem i nutami polnych ziół, białych kwiatów, przypraw korzennych oraz cytryny. Finisz średni. Świeża, smaczna, ale niezbyt złożona biel. Ocena: ** (83/100 pkt). Cena: 25 EUR (108 PLN).

Świeże, aromatyczne aidani. (fot. własna)

Najbardziej znanym winem producenta, dzięki charakterystycznej, niebieskiej butelce jest Gavalas Santorini 2022. To 100% assýrtiko dojrzewające przez 6 miesięcy na osadzie. Cechuje je bladozłota barwa, aromaty cytryny, limonki, morskiej bryzy, polnych ziół, białego pieprzu. Usta są wytrawne, dość dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem, nutami cytryny, limonki, polnych ziół, zielonego jabłka, delikatną goryczką i słonym, mineralnym posmakiem. Finisz długi. Ocena: **** (91/100 pkt). Cena: 27,50 EUR (119 PLN).

Emblematyczne assýrtiko w niebieskiej butelce . (fot. własna)

Gavalas Nykteri to tradycyjna, klasyczna specjalność wyspy, powstająca z 50-letnich krzewów assýrtiko rosnących w granicach wsi Megalochori. Wino fermentuje w zbiornikach ze stali nierdzewnej, po czym trafia na okres 6-8 miesięcy do beczek z francuskiego dębu. Mieni się bladozłotą barwą. W nosie dominują aromaty wanili, tostu, cytryny, limonki, suszu owocowego. W ustach jest wytrawne, dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, średnim alkoholem, kremową teksturą, nutami cytryny, limonki, zielonego jabłka, wanili, soli morskiej. Finisz długi. Skoncentrowane, soczyste, burgundzkie w stylu wino. Ocena: ***/**** (90/100 pkt). Cena: 34 EUR (147 PLN).

Nychteri – beczkowane assýrtiko. (fot. własna)

Gavalas Natural Ferment 2021 to wino powstałe dzięki spontanicznej fermentacji moszczu z gron starych krzewów assýrtiko z Megalochori. Dojrzewało w zbiornikach ze stali nierdzewnej przez 8-10 miesięcy na osadzie. Charakteryzuje się jasnozłotą barwą. Nos owiera się aromatami drożdży, po czym następują nuty morskiej bryzy, cytryny, limonki, zielonego jabłka i masła. Usta są wytrawne, średnio zbudowane, z wysoką kwasowością, średnim alkoholem i nutami cytryny, limonki, zielonego jabłka, brzoskwini, lekką pikantnością oraz słonością. Finisz średni. Nieco mniej aromatyczne, acz wciąż złożone, smaczne, eleganckie assyrtiko. Ocena: ***/**** (89/100 pkt).

Spontanicznie fermentowane assýrtiko. (fot. własna)

Gavalas Enalia 2021 reprezentuje najwyższą półkę win producenta. Grona użyte do produkcji pochodzą z bardzo starych (ponad 120-letnich) krzewów rosnących w granicach wsi Megalochori i Pirgos. Kiście tłoczono w całości, po czym wino fermentało i dojrzewało na osadzie w zbiornikach ze stali nierdzewnej i betonowych jajkach przez okres 18 miesięcy, a następnie trafiło na rok do butelek. Posiada ono jasnozłotą barwę. Pachnie masłem, cytryną, limonką, gruszką, zielonym jabłkiem i solą morską. W ustach jest wytrawne, dość dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem, kremową teksturą, nutami cytryny, limonki, zielongo jabłka, melona, polnych ziół, delikantą goryczką i lekką słonością. Finisz długi. Ładnie ułożone, krągłe, soczyste wino idealnie oddające charakter assýrtiko. Ocena: **** (92/100 pkt). Cena: 55 EUR (237,50 PLN).

Enalia – flagowe wino producenta. (fot. własna)

Gavalas Mavrotragano 2022 to podstawowa czerwień z oferty producenta. Powstało z gron pochodzących z parceli rozsianych po całej wyspie. Lekko nadgniecione grona były macerowane na chłodno przez okres 3-5 dni, po czym nastąpiła fermentacja w zbiornikach ze stali nierdzewnej, z częstym przepompowaniem moszczu spod warstwy skórek. Wino następnie trafiło do beczek z francuskiego dębu, gdzie dojrzewało przez 6 miesięcy. Cechuje je jasnorubinowa barwa. Nos pachnie aromatami wiśni, czereśni, śliwki, żurawiny, tytoniu, wanili, skóry. Usta są wytrawne, dość dobrze zbudowane, z średniowysoką kwasowością, głądkimi taninami, średnim alkoholem oraz nutami truskawki, wiśni, śliwki, żurawiny, skóry, mokrej ziemi i tytoniu. Finisz średni. Kolejna ciekawa czerwień z endemicznej, lokalnej odmiany. Ocena: *** (87/100 pkt). Cena: 38 EUR (164,50 PLN).

Mavotragano – smaczna, endemiczna czerwień. (fot. własna)

Jako ostatnie spróbowaliśmy Gavalas Vinsanto 2016. Wino pochodzi z gron assýrtiko (85%), aidani (10%) oraz athiri (5%), suszonych na słońcu przez 10-15 dni. Fermentowało i dojrzewało przez 6 lat w starych, 80-letnich beczkach z rosyjskiego dębu. Mieni się głęboką, bursztynową barwą. W nosie wyczuwalne są aromaty moreli, suszonej brzoskwini, fig, daktyli, rodzynek, miodu i orzechów. W ustach jest bardzo słodkie (250 g/l cukru resztkowego), dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, nutami miodu, pigwy, żywicy sosnowej, suszonych moreli, suszonych daktyli, orzechów. Finisz bardzo długi. Piękne, soczyste, niezwykle złożone słodkie wino. Ocena: **** (94/100 pkt). Cena: 45 EUR (195 PLN).

Vinsanto – tradycyjne słodkie wino wyspy. (fot. własna)

Wizyta w winiarni Gavalasów pozwala zajrzeć w nieco inny, znacznie bardziej tradycyjny świat santoryńskiego winiarstwa. Mała canava stanowi niejako żywe muzeum ku czci dawnych metod upraw i produkcji wina – znajdziemy tam dawne kadzie do tłoczenia, stare, acz wciąż używane beczki, jak również zdjęcia przedstawicieli wcześniejszych pokoleń rodziny, którzy stworzyli podwaliny pod jej dzisiejszy sukces. Jednocześnie wina stylistycznie podążają za nowoczesnymi trendami – bezsprzecznie oddając charakter wulkanicznego, santoryńskiego terroir. I chociażby dlatego – warto to miejsce odwiedzić.

Stare beczki w sercu winiarni. (fot. własna)

W winiarni degustowałem na zaproszenie producenta, na Santoryn podróżowałem na koszt własny.

Domaine Sigalas – legendarna marka Santorynu

W winiarstwie Santorynu tradycja ma wielkie znaczenie. Dla wielu zatem nie było zaskoczeniem, że kiedy w 2020 roku Paris Sigalas sprzedawał udziały w założonej przez siebie Domaine Sigalas, to nowy nabywca – magnat transportu morskiego Thanasis Martinos postanowił z szacunku dla tradycji i stylu winiarstwa zachować nazwę winiarni. By zmiana nie zaszła gwałtownie – Sigalas został w fotelu dyrektora przez kolejne dwa i pół roku.

Siedziba winiarni w jesiennym anturażu. (fot. własna)

Początki winiarni sięgają roku 1991, gdy Paris przejął stare parcele swojego dziadka w Oia. Wraz z dwoma przyjaciółmi – Christosem Markozane and Yiannisem Toundasem założył on winiarnię, której siedzibę stanowiła piwnica jego własnego rodzinnego domu. Wraz z kolejnymi latami biznes rozwijał się – a urokliwie położona, acz niewielka canava (piwniczka) stała się zbyt mała – dlatego też w 1998 roku powstał obecny gmach winiarni. Jako jeden z pierwszych producentów na wyspie, od 1994 roku prowadził swe uprawy w sposób organiczny, a także eksperymentował z innymi, niż tradycyjne metodami prowadzenia winorośli.

Droga do winiarskiego raju. (fot. własna)

Dziś winiarnia należy do Thanasisa Martinosa oraz posiadłości Ktima Kir-Yianni, której dyrektor zarządzający – Stellios Boutaris przejął stery od Sigalasa. Uprawy zajmują obecnie około 40 hektarów, a roczna produkcja wynosi 200 tysięcy butelek. Winnice prowadzone są w sposób zrównoważony, a część z nich – organiczny. Siedziba posiadłości oprócz winiarni mieści również restaurację serwującą specjały miejscowej kuchni. Ja zaś spróbowałem siedmiu win z dość szerokiej oferty producenta.

Santorini Assyrtiko – flagowa etykieta winiarni. (fot. własna)

Sigalas Santorini Assyrtiko 2022 to prawdopodobnie jedna z najbardziej znanych etykiet producenta, która od pierwszego rocznika jest okrętem flagowym winiarni. Wino fermenowało i dojrzewało przez 6 miesięcy na osadzie w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Posiada bladozłotą barwę. Pachnie mokrą skałą, morską bryzą, zielonym jabłkiem, gruszką i cytryną. W ustach jest wytrawne, dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem, nutami cytryny, zielonego jabłka, gruszki, soli morskiej, z lekką goryczką i pikantnością. Finisz długi. Świeże, soczyste, całkiem już ułożone assýrtiko. Ocena: **** (91/100 pkt). Cena: 28,52 EUR (124 PLN).

Kavalieros – solidna biel z Imerovigli. (fot. własna)

Sigalas Kavalieros Assyrtiko 2021 powstało z gron starych krzewów rosnących na parceli w Imerovigli, nazwanej Kavalieros przez jej dawnego właściciela. Fermentowało i dojrzewało przez 18 miesięcy na osadzie w stalowych zbiornikach. Charakteryzuje je bladozłota barwa. Nos kusi aromatami polnych ziół, morskiej bryzy, krzemienia, cytryny i limonki. Usta wytrawne, skoncentrowane, z średnim ciałem, średniowysoką kwasowością, kremową teksturą, nutami polnych ziół, cytryny, białego pieprzu, migdałów, oraz słoną mineralnością. Finisz długi. Eleganckie, złożone, acz wciąż bardzo młode wino. Ocena: **** (92/100 pkt). Cena: 55,80 EUR (242 PLN).

Świetne, jednoparcelowe assýrtiko z Akriotiri. (fot. własna)

Sigalas 7 Villages Akriotiri 2021 jest jednym z serii 7 win powstałych z gron assýrtiko z pojedynczych parceli w różnych wioskach – jednego z wielkich projektów Parisa Sigalasa. Podobnie jak u poprzedników fermentowało i dojrzewało na osadzie w stalowych zbiorniach – różnicą jest jednak okres – 11 miesięcy. Mieni się bladozłotą barwą. W nosie znajdziemy typowe, santoryńskie aromaty – cytryny, limonki, pomelo, morską bryzę, sól kamienną oraz polne zioła. W ustach wytrawne, dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem, nutami polnych ziół, migdałów, przypraw korzennych, cytryny, zielonego jabłka i słoną mineralnością. Finisz bardzo długi. Ocena: ****/***** (95/100 pkt). Cena: 43,40 EUR (188,50 PLN).

Beczkowa wersja podstawowego assýrtiko. (fot. własna)

Sigalas Santorini Assyrtiko Barrel 2022 to odpowiednik niebieskiej etykiety – z tą różnicą, że wino po fermentacji trafiło do beczek z francuskiego dębu (225- i 500-litrowych, zarówno nowych, jak i używanych). Posiada jasnozłotą barwę. Pachnie cytryną, limonką, gruszką, morską bryzą, wanilią, polnymi ziołami. Usta są wytrawne, dość dobrze zbudowane, z średniowysoką kwasowością, kremową teksturą, nutami cytryny, limonki, zielonego jabłka, wanili, polnych ziół, białego pieprzu, soli kamiennej. Finisz długi. Zgrzebne, krągłe, nieco uładzone wino, w którym brakuje mi nieco mineralnej surowości assýrtiko. Ocena: ***/**** (90/100 pkt). Cena: 34,72 EUR (150,50 PLN).

Nychteri – parkerowski styl bieli. (fot. własna)

Sigalas Nychteri 2020 jest nowoczesną, rzekłbym parkerowską interpretacją tradycyjnego, santoryńskiego stylu wina – powstało z samocieku, z niezwykle dojrzałych gron, po czym trafiło do beczek, gdzie fermentowało i dojrzewało na osadzie przez 20 miesięcy. Mieni się jasnozłotym kolorem. Nos zdominowany jest przez aromaty wanili, drewna, masła, uzupełnionych brzoskwinią, cytryną, melonem, solą morską. W ustach jest wytrawne, poteżnie zbudowane, z średniowysoką kwasowością, wysokim alkoholem, oraz nutami wanili, brzoskwini, melona, żółtego jabłka, drewna i delikatną goryczką. Finisz długi. Potężna, mocno beczkowana biel z delikatnym, mineralnym sznytem – nie przepadam, ale wiem, że są ludzie, którzy doceniają ten styl. Ocena: **** (92/100 pkt). Cena: 62 EUR (269 PLN).

Uczciwa, acz nieco droga biel. (fot. własna)

Sigalas Mavrotragano 2020 to jedyna, próbowana podczas degustacji czerwień, acz nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Owoce użyte do produkcji pochodziły z młodych, niespełna dwudziestoletnich krzewów, wino fermentowało i dojrzewało przez 12 miesięcy w beczkach z francuskiego dębu. Barwa jest rubinowa, średniogłęboka. W nosie pachnie wiśnią, truskawką, żurawiną, ściółką leśną oraz wanilią. Usta są średnio zbudowane, wytrawne, z średnią kwasowością, wysokim alkoholem, wyraźną taniną. Znajdziemy tu także nuty wiśni, żurawiny, jeżyny, suszonych kwiatów, przypraw korzennych, a także mokrą pikantność i ziemistość. Finisz średniodługi. Smaczna, ale nieszczególnie zapadająca w pamięć czerwień. Ocena: *** (86/100 pkt). Cena: 52.08 EUR (226 PLN).

Vinsanto – deserowa klasyka Santorynu. (fot. własna)

Sigalas Vinsanto 2016 jest kupażem assýrtiko i aidani w proporcjach 75-25%. Grona zużyte do wytworzenia tej klasycznej, santoryńskiej specjalności były suszone przez 10-12 dni na słońcu. Po tłoczeniu, wino trafiło do dębowych beczek na okres 6 lat. Posiada ono ciemną, bursztynową barwę. Pachnie suszonymi morelami, daktylami, figami, rodzynkami, miodem i orzechami. W ustach niesamowicie słodkie (niespełna 300 g/l cukru resztkowego), dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, niskim alkoholem, nutami moreli, daktyli, fig, migdałów, orzeców, skórki pomarańczy, miodu oraz umami. Finisz bardzo długi. Klasyka miejscowej sztuki winiarskiej, harmonijne i soczyście owocowe. Ocena: **** (94/100 pkt). Cena: 49,60 EUR (215 PLN).

Winnice wokół gmachu winiarni. (fot. własna)

Pomimo zmiany właściciela i zarządu, Domaine Sigalas dumnie kontynuuje dzieło Parisa Sigalasa – człowieka, który swą pracą przyczynił się do zmiany postrzegania tutejszych win, ale też podjął wyzwanie ratowania starych winnic przed ingerencją branży turystycznej. Bo choć turystyka jest na wyspie novum, tak winorośl towarzyszy tutejszym mieszkańcom przez ponad trzy tysiąclecia. Miejsce to jest warte odwiedzenia również ze względu na gastronomię – przy winiarni działa restauracja, serwującą dania lokalnej kuchni. A to wszystko w urokliwym, cykladzkim anturażu z widokiem na stare krzewy, wzgórza i morze.

W winiarni degustowałem na zaproszenie producenta, na Santoryn podróżowałem za swoje.

Oeno P – nowy winiarski projekt Parisa Sigalasa

Jeśli można powiedzieć o kimś, że jest żyjącą legendą winiarstwa na Santorynie, to z pewnością będzie to Paris Sigalas. Ten dostojny dżentelmen był jednym z pionierów jakościowej rewolucji, która nastąpiła w ostatnich trzech dekadach na wyspie. W 1991 roku stworzył on Domaine Sigalas, jedną z najprężniej działających i najbardziej znanych winiarni Santorynu. W 2020 roku postanowił sprzedać swoje udziały i skupić się na produkcji wina w dawnej, rodzinnej canavie (piwnicy), która znajduje się pod jego domem w Baxedes-Oia, na skraju wulkanu Kolumbo, nad samym brzegiem Morza Egejskiego.

Niepozorne logo winiarni. (fot. własna)

Tak powstało Oeno P – jego winiarnia, w którym szczególną uwagę poświęca pojedynczym parcelom z starymi krzewami assýrtiko. Owoce pochodzą od zaprzyjaznionych winogrodników, gdyż wraz z sprzedażą udziałów w Domaine Sigalas, Paris sprzedał także większość należących do niego upraw. Wina z różnych parceli fermentują i dojrzewają w oddzielnych amforach, kupaż ma miejsce przed butelkowaniem. Roczna produkcja, w zależności od warunków pogodowych wynosi maksymalnie 20 000 butelek. W winiarni spróbowaliśmy trzech win z oferty producenta.

Wszystkie wina fermentują i dojrzewają w amforach. (fot. własna)

Sima Assyrtiko 2022 to wspólny projekt Stavrosa Sigalasa (brata Parisa) i Christosa Markozanesa winifikowany przez Parisa Sigalasa z owoców assýrtiko z niewielką domieszką aidani rosnących winnicach miejscowości Oia. Wino wyprodukowano wyłącznie na potrzeby należących do wspólników restauracji. Fermentowało i dojrzewało przez 6 miesięcy na osadzie w amforach. Posiada bladozłotą barwę. Pachnie morską bryzą, polnymi kwiatami, ziołami, cytryną zielonym jabłkiem, gruszką. W ustach wytrawne, dość dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem, nutami cytryny, limonki, żółtych jabłek, polnych ziół oraz soli morskiej. Finisz średniodługi. Pikantne, soczyste, złożone wino. Ocena: ***/**** (90/100 pkt). Cena: 22,30 EUR (97 PLN).

Sima – świeży kupaż na bazie assýrtiko. (fot. własna)

Oeno P Tria Ampelia 2021 to flagowe wino Sigalasa. Grona assýrtiko użyte do produkcji pochodziły z winnic w trzech wsiach (Akrotiri, Megalochori i Fira), do czego nawiązuje nazwa. Fermentowało i dojrzewało w amforach na osadzie przez okres 16 miesięcy. Cechuje je jasnozłota barwa. W nosie znajdziemy aromaty morskiej bryzy, krzemu, cytryny, limonki, polnych ziół i zielonego jabłka. W ustach wytrawne, dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem, kremową teksturą, nutami krzemu, soli kamiennej, zielonego jabłka, gruszki, cytryny i migdałów. Finisz długi. Skoncentrowane, esktratywne, aczkolwiek nieco zamknięte jeszcze assýrtiko do dugiego dojrzewania. Ocena: **** (92/100 pkt). Cena: 70,70 EUR (308 PLN).

Tria Ampelia – flagowe wino producenta. (fot. własna)

Oeno P Akulumbo 2021 to topowa etykieta producenta, powstająca tylko w wybranych rocznikach, w bardzo ograniczonej ilości. Jego nazwa pochodzi od podwodnego wulkanu Kolumbo (w lokalnym dialekcie Akulumbo), który znajduje się u nabrzeża Santorynu. Surowiec stanowiły tu bardzo dojrzałe grona assýrtiko pochodzące z różnych parcel wyspy, zbierane miesiąc po normalnych zbiorach. Fermentowało i dojrzewało w amforach na osadzie przez 24 miesiące. Mieni się jasnozłotą barwą. Nos kusi aromatami mokrej skały, cytryny, limonki, migdałów, zielonego jabłka i przypraw korzennych. W ustach wytrawne, potężnie zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem, delikatną goryczką, nutami migdałów, polnych ziół, gruszki, brzoskwini, cytryny, białego pieprzu i słoną mineralnością. Finisz długi. Wielkie, mocarne, ale wciąż bardzo młode wino. Ocena: **** (91/100 pkt). Cena: 108 EUR (471 PLN).

Akulumbo – topowa etykieta winiarni. (fot. własna)

Nowy koncept Sigalasa to ciekawe połączenie niekonwencjonalnych metod produkcji i historycznej, lokalnej odmiany, celem uzyskania małej ilości najwyższej jakości win. I owe wina są bardzo dobre, aczkolwiek nie da się nie zauważyć, że w przeciwieństwie do innych, próbowanych przeze mnie wcześniej assýrtiko wymagają zdecydowanie więcej czasu, aby się rozwinąć. Cierpliwi – niczym sam Paris z pewnością zostaną nagrodzeni. Inni zaś pójdą w stronę nieco łatwiejszych w odbiorze etykiet.

W winiarni degustowałem na zaproszenie producenta. Na Santoryn podróżowałem za swoje.