Németh János Tarka-Barka Kadarka 2021 – smaczne wino z szaloną etykietą

Stosunkowo rzadko kupuję wina ze względu na ich etykiety. Czasem zdarzają się pośród nich prawdziwe dzieła sztuki, są też takie, na widok których pozostaje spuścić wzrok. Większość jest jednak w pewien sposób neutralna – by przyciągnąć jak najszerszą gamę konsumenta. Zupełnie inną drogą postanowił pójść János Németh – winiarz z Szekszárdu – butelkując swoją organiczną kadarkę z najbardziej szaloną etykietą, jaką widziałem w ostatnim czasie. Zresztą ten nieco szalony, ekspresyjny styl etykiet jest u niego rzeczą powszednią. Z dziada pradziada mieszkaniec Szekszárdu, jako pierwszy w rodzinie postanowił zajmować się produkcją wina na cały etat. Dziś gospodaruje na ponad 10 hektarach w jednych z najlepszych parceli regionu (Iván-völgy, Porkoláb-völgy, Görögszó, Gyűszű-völgy, Decsi-hegy, Baranya-völgy) i produkuje z nich jedne z najciekawszych win regionu. Całość produkcji fermentuje spontanicznie w otwartych kadziach.

Krwiożercza kadarka atakuje! (fot. własna)

Tak powstała Németh János Tarka-Barka Kadarka 2021. Jako pierwsza rzuca się w oczy etykieta na której właściciel w karykaturalnej pozie obcina winogrona z wijącego się krzewu winorośli. Owoce użyte do produkcji zebrano z młodych krzewów, zasadzonych w 2010 roku. Wino dojrzewało w zbiornikach ze stali nierdzewnej, po czym niefiltrowane trafiło do butelek, zaś za jego produkcję odpowiada młody winiarz zatrudniony w gospodarstwie – János Fogel. Cechuje je jasnorubinowa, wręcz malinowa barwa. W nosie wyczuwalne są aromaty skóry, ziemi, czarnego pieprzu, wiśni, maliny i czerwonej porzeczki. Usta są średnio zbudowane, wytrawne, z wysoką kwasowością, średnim alkoholem i wyraźnie zaznaczoną, acz suchawą taniną. Znajdziemy tu nuty wiśni, papryki, skóry, przypraw korzennych, czarnego pieprzu.  Finisz średniodługi. Klasyczne, oddające charakter odmiany, lekko pikantne, smaczne, czerwone wino. Jednocześnie domaga się towarzystwa posiłku – na przykład w postaci wołowego pörköltu, łagodzącego jego taniczność i kwasowość. Ocena: *** (85/100 pkt). Cena: 3500 HUF (37,50 PLN), ja zaś kupiłem je na promocji w węgierskim Lidlu za 2699 HUF (29 PLN). Warto spróbować, zwłaszcza jeśli szukacie odmiany dla całej masy podłości, które pod nazwą kadarka trafiają na polskie półki.

Źródło wina: zakup własny.

Schieber Abrakadarka Siller 2023 – lekka czerwień na każdy dzień

Siller to jeden z najbardziej nierozumianych stylów winiarskich Środkowej Europy. Już nie róż, ale jeszcze nie do końca czerwień, szczególną renomę wyrobił sobie w na obszarach zamieszkanych przez Szwabów – w tym w Szekszárdzie, gdzie przez długie stulecia był jednym z najważniejszych produktów tamtejszego winogrodnictwa. I choć pod koniec XX wieku niemalże zaniknął, wrócił na początku kolejnego stulecia, wraz z modą na lżejsze, świeższe wina czerwone.

Widok na nowoczesną winiarnię otoczoną winnicami. (fot. producenta)

Jednym z producentów, który odważnie stawia na ten styl jest winiarnia Schieber Pincészet. To młode gospodarstwo powstało w 2010 z inicjatywy Markusa i Anity Schieberów. Schieber – rodowity Niemiec spod Stuttgartu trafił na Węgry w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia, i dość szybko zbił fortunę na uprawie roli – głównie zbóż i rzepaku. Dziś zarządza przedsiębiorstwem, które gospodaruje na ponad 1100 hektarach, zaś winiarnia była kolejnym dodatkiem do jego pokaźnego portfolio. Początkowo uprawy winorośli zajmowały 23 hektary, dziś obejmują 54 hektary położone w najlepszych stanowiskach regionu – Baranya-völgy i Görögszó. Od 2018 roku stopniowo przechodzą na uprawę organiczną. Za produkcję wina odpowiada József Rappay, młody, utalentowany winiarz z regionu.

Lekka, soczysta czerwień na codzień. (fot. własna)

Schieber Abrakadarka Siller 2023 to delikatna, lekka czerwień, powstała z gron kadarki pochodzących z parceli Baranya-völgy. Wino fermentowało i dojrzewało w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Posiada ciemnoróżowy, malinowy kolor. Nos pachnie maliną, wiśnią, czerwoną porzeczką, skórą, czarnym pieprzem. W ustach jest wytrawne, lekko zbudowane, z wyraźnie zaznaczoną kwasowością, niskim alkoholem, oraz nutami truskawki, maliny, czerwonej porzeczki, przypraw korzennych, ziemi i czarnego pieprzu. Lekko pikantne, soczyście owocowe, zupełnie nieskomplikowane wino. Jeśli taka jest przyszłość czerwonych win – niech taką będzie! Ocena: *** (85/100 pkt). Cena: 1099 HUF (12 PLN).

Źródło wina: zakup własny w węgierskim sklepie sieci marketów Lidl.

Éliás A Kő Marad Kéknyelű 2022 – esencja terroir z Badacsony

Badacsony jest jednym z niewielu węgierskich okręgów winiarskich, które odwiedziłem tylko raz. Niespełna 3 lata temu udałem się na niespełna dwugodzinną wycieczkę promem z drugiego brzegu Balatonu podczas rodzinnych wakacji – i oczywiście odwiedziłem jedną z miejscowych winiarni. Po tamtejsze wina sięgam stosunkowo rzadko, ale gdy je pijam – to zazwyczaj trafiają mi się świetne strzały. Nie da się ukryć – terroir Badacsony coś w sobie ma. Wulkaniczne gleby, lokalne, autochtoniczne odmiany, bliskość Balatonu – to wszystko sprawia, że miejsce to jest jednym z najbardziej atrakcyjnych na winiarskiej mapie Węgier.

Badacsony i inne wzgórza północnego Balatonu. (fot. własna)

Poza wielkimi gwiazdami regionu (Gilvesy, Borbély, Bencze, Laposa) działa tu też kilkadziesiąt małych, rodzinnych winiarni, takich jak Éliás Birtok z Badacsonytomaj. To młode (założone w 2016 roku) gospodarstwo powstało z inicjatywy Csaby Éliása, bankowca, który porzucił branżę finansów by poświęcić się winiarstwu i winogrodnictwu. Do winiarni przynależy 4 ha upraw, głównie białych odmian, ale znajdziemy tu też kékfrankosa. Rocznie powstaje tu 22-25 tysięcy butelek wina, zaś portfolio producenta liczy kilkanaście pozycji. Za produkcję odpowiada miejscowy enolog – Zsolt Sipos.

Esencja terroir z Badacsony. (fot. własna)

Éliás A Kő Marad Kéknyelű 2022 prezentuje świeże, nieco lżejsze, niż klasyczne oblicze odmiany. Fermentowało i dojrzewało w stali, po czym trafiło do butelek. Posiada jasną, bladosłomkową barwę. Nos z początku jest dość zamknięty, ale stopniowo pojawiają się typowe dla odmiany aromaty: migdałów, polnych ziół, trawy, zielonego jabłka, cytryny, ale też wosku. W ustach jest wytrawne, dość dobrze zbudowane, z średnią kwasowością, przeciętnym poziomem alkoholu. Cechuje je gęsta, oleista tekstura, ale także nuty polnych ziół, zielonego jabłka, mokrej skały, białego pieprzu, wosku i cytrusów. Finisz jest średniodługi. Klasyczne, nieco powściągliwe, delikatne, mineralne kéknyelű. Znawcy odmiany z pewnością docenią jego piękno. Ocena: ***/**** (90/100 pkt). Cena: 5190 HUF.

Źródło: zakup własny w jednej z budapesztańskich winotek.