Lato, plaża i wino – Gilvesy Bohém Cuvée 2016

Kolejny już przystanek na winiarskiej mapie Balatonu to Gilvesy Pincészet z Hegymagas. Tutejsze winnice znajdują się kilka kilometrów na północ od brzegu węgierskiego morza, na stokach wygasłego wulkanu Szent György-hegy. A skoro wulkan – to i wyjątkowe, bazaltowe podłoże nadaje tutejszym winom charakterystyczną, słoną mineralność. Na nim rośnie 15 ha winnej latorośli należących do Róberta Gilvesyego, który zakochał się w tutejszym krajobrazie i przeniósł się tu z dalekiej Kanady. Odkupił zrujnowany budynek winiarni należący niegdyś do Esterházych i przeprowadził gruntowną odbudowę łącząc dawne elementy z nowoczesnym, przemysłowym designem. W okolicy znalazł też współpracownika – Mártona Rupperta – z którym tworzą ciekawe, warte uwagi wina. Powstają one z odmian: riesling, olaszrizling, furmint oraz sauvignon blanc. Co ważne – całość upraw jest ograniczna. Poza Szent György-hegy posiadają również 7 ha na innym wzniesieniu – Tagyon-hegy, z których powstaje osobna seria – Martinus.

A był w tej bajce smok? (fot. własna)

 

Zdecydowanie najpopularniejszym z tutejszych win jest Bohém Cuvée – kupaż powstały z czterech uprawianych tu odmian, z czego ponad 55% stanowi olaszrizling. 95% wina dojrzewa w stalowych tankach, tylko 5% (riesling) spędza miesiąc w beczce. Mamy tu bladozieloną, jasną barwę. W nosie dominuje nuta kwiatowa, pojawiają się także aromaty cytrusów, trawy oraz mineralność. Usta lekkie, świeże – dzięki solidnej kwasowości, nutach cytrusów, trawy, mięty, dalej mamy delikatną, migdałową goryczkę i słoną mineralność. Zwiewne, proste, przyjemne – w sam raz na środek lata. Ocena: ***. Cena: 1699 HUF (22,50 PLN). Co ciekawe – wino to (a w zasadzie jego wcześniejsze roczniki) posłużyło jako inspiracja do stworzenia festiwalu Bohém Légyott, który odbywa się rokrocznie w winnicy pod koniec czerwca.

Źródło wina: zakup własny w supermarkecie sieci Aldi. Dostępne także w sieci Bortársaság w nieco wyższej (1950 HUF) cenie.

Balaton w kieliszku – Jásdi Csopaki Olaszrizling Hegybor 2017

W powietrzu czuć już zapach lata, temperatury powoli zbliżają się do optymalnych, rok szkolny powoli dobiega końca… Pora zacząć pakować walizki i szykowac się na wakacyjną wyprawę, najlepiej nad wodę. A jeśli nad wodę, to nad morze… Albo nad węgierskie morze – Balaton. Oprócz dogodnych warunków do wypoczynku, Balaton to także poważny region winiarski – wokół niego znajdziemy cztery apelacje winiarskie – Badacsony, Balatonboglár, Balatonfüred-Csopak oraz Balaton-felvidék. Dominuje tu uprawa jasnych odmian winorośli, ze zdecydowaną przewagą olaszrizlinga.  Jednym z jego orędowników i wielkich mistrzów jest István Jásdi, który prowadzi swoje gospodarstwo winiarskie w Csopak. Jest to człowiek-instytucja – przewodniczący Pannońskiego Cechu Winogrodników, jeden z inicjatorów stowarzyszenia Csopaki Kódex, pomysłodawca tzw. Ustawy o Balatonie – zabraniającej budowy nowych domów w miejscu winnic, nagrodzony tytułem Winiarza Winiarzy. A cała historia zaczęła się w 1998 roku, kiedy rodzina Jásdich odkupiła dawny majątek Jánosa Randoldera, XIX-wiecznego biskupa Veszprém. Zastali zniszczone uprawy i budynki gospodarcze, które własnym sumptem przywrócili do życia. Dziś winnice zajmują 17 ha, na których uprawia się następujące odmiany: olaszrizlinga, furminta, pinot gris, chardonnay, cserszegi fűszeres, cabernet franc, oraz kékfrankosa. Najważniejsze stanowiska to Lőczedomb, Siralomvágó, Nagykút, Bene, Sáfránykert.

Nowy wzorzec olaszrizlinga (fot. własna)

 

Jásdi Csopaki Olaszrizling Hegybor 2017 to podstawowe wino winiarni, powstałe z gron ze stanowisk o podłożu z czerwonego piaskowca. Powstaje go około 40-50 tysięcy butelek rocznie. Dojrzewał w stalowych tankach, po czym następnego roku po zbiorach, pod koniec lutego trafił do sprzedaży. Został oznaczony jako Hegybor, czyli (tł. wino z góry, wino regionalne), którą to kategorię wprowadziła organizacja Csopaki Kódex. Według tutejszych zasad maksymalne plony mogą wynosić 63 hl/ha, zawartość alkoholu ustalono na 11-14%, a minimalny poziom kwasów to 4,8 g/l. Nie zdołałem ustalić, jakimi parametrami (poza alkoholem: 12,5%) charakteryzuje się to wino, ale z pewnością spełnia wymogi nowej kategorii. Posiada bladozieloną barwę, nos zaś częstuje nas aromatem polnych kwiatów, trawy, limonki i grapefruita. W ustach na pierwszym planie nuty trawy, zielonego jabłka, cytrusów, świetna kwasowość, delikatnie zaznaczona nuta mineralna. Dalej pojawia się charakterystyczna dla olaszrizlinga nuta migdałów, a także pieprzna pikantność. Całość zgrzebna, zwiewna, bardzo pijalna. Idealne solo, ale nie będzie grzechem użycie go do szprycera. Ocena: ***/****. Cena: 1950 HUF (26 PLN). Jeśli wybieracie się nad Balaton, zajrzyjcie do Csopak – tworzą tam wspaniałe wina!

Źródło wina: zakup własny w sieci sklepów Bortársaság.

 

Badacsony nieco inaczej – Folly Arborétum Cédrus Cuvée 2016

Niewielu ludzi zna w Polsce wina z Badacsony, choć dzięki entuzjastom – jak np. Mariusz Kapczyński – powoli zaczynamy je odkrywać. Jest to dość niejednorodny region winiarski położony nad Balatonem wokół góry o tej samej nazwie, która swe pochodzenie zawdzięcza wulkanicznej działalności skorupy ziemskiej. Oprócz głównego wzniesienia mamy także kilka mniejszych, o innej genezie – powstałe ze skał osadowych naniesionych tu setki miliony lat temu. Taką jest właśnie Kisörsi-hegy w Badacsonyörs. Właśnie w tej osadzie w 1904 roku dr. Gyula Folly założył niewielkie arboretum, obok którego nieco później pojawiły się pierwsze nasadzenia winorośli. Obydwa przedsięwzięcia stopniowo powiększały swoje obszary i nawet wywłaszczenie z 1950 roku nie spowodowało zmniejszenia skali działalności. Po upadku systemu tereny wróciły w posiadanie rodziny Follych, której czwarte pokolenie – w osobie Réki i Judit kontynuuje tradycję opiekując się zarówno ogrodami – jak i niespełna 5 hektarami nasadzeń winogron.

Wino niczym cedr – piękne i majestatyczne. (fot. własna)

 

A jakie są tutejsze wina? Uprawia się tu tylko i wyłącznie białe odmiany winorośli – są to budai zöld, szürkebarát (pinot gris), olaszrizling (welschriesling), muscat ottonel, kéknyelű oraz riesling. Dziś skupię się na Folly Arborétum Cédrus Cuvée 2016, kupażu szürkebarát i olaszrizlinga ze stanowiska Kisörsi-hegy. Owo wino posiada jasną, słomkową barwę, w nosie wyczuwalne są nuty cytrusów, wanilii, migdałów oraz delikatna kremowość. W ustach pierwsze skrzypce gra właśnie jedwabista, kremowa tekstura, wino jest pełne, krągłe, o świeżej kwasowości. Sporo tu nut cytrusów, pojawia się również gruszka oraz migdały, dalej delikatna pikantność i lekka goryczka, doprawiona słoną mineralnością. Przyjemne, eleganckie wino, które pokazuje, że z dwóch taki niepozornych i nie do końca docenianych odmian można zrobić coś ekscytującego. Ocena: ***/****. Cena: 2490 HUF (33 PLN). Część win od tego producenta znajduje się w ofercie katowickiego sklepu Czerwone Białe Różowe – ale czy akurat to – tego nie udało mi się ustalić.

Źródło wina: zakup własny w sklepie sieci Bortársaság.