Pelle 6 puttonyos Tokaji Aszú 2017 – perfekcyjna słodycz na święta

Święta Bożego Narodzenia już tuż-tuż, zatem czas by sięgnąć po wino, które moim zdaniem najlepiej oddaje charakter tego wyjątkowego okresu roku. O ile sylwester zawsze kojarzy mi się z szampanem, tak wigilia, i następujący po niej dzień to czas, kiedy na stole gości Tokaj Aszú. W te dni bowiem spożywamy sporo ciast i innych słodyczy, a aszú pasuje do nich idealnie. Tym razem chcę przybliżyć Wam wino z małej, rodzinnej winiarni Pelle Pince (o której pisałem już tu), mającej siedzibę we wsi Mád. Posiada ona 5 ha upraw w najlepszych parcelach w granicach administracyjnych wioski, zaś roczna produkcja osiąga 14 tys. butelek. Od samego początku (2007 rok) uprawy prowadzone są w sposób organiczny, zaś za produkcję winę odpowiadał utalentowany enolog Dénes Szarka. Choć już nie pełni tej roli, tak opisywane wino, stanowi dzieło jego rąk.

Słodycz nie z tej ziemi. (fot. własna)

Pelle 6 puttonyos Tokaji Aszú 2017 to wspaniałe, słodkie wino z wybitnego rocznika. Fermentowało spontaniczne i dojrzewało w dębowej beczce. Posiada jasnozłotą barwę. Pachnie aromatami moreli, pigwy, wanili, miodu, żółtej gruszki i mirabelek. W ustach ekspresywnie słodkie (213 g/l), mocno skoncentrowane, ze sporym ciałem, wysoką kwasowością, niskim alkoholem, nutami mirabelek, moreli, pigwy, brzoskwini, suszonej śliwki, wanili, miodu, botrytisu. Finisz niemalże nieskończenie długi. Świetna, niemalże kompletna, elegancka tokajska słodycz. Ocena: ***** (96/100 pkt). Cena: 18990 HUF (220 PLN), w Polsce dostępne we wciąż uczciwej, jak za tę jakość cenie 284,99 PLN w ofercie importera Rafa-Wino.

Źródło wina: degustowane w winebarze Wine Not?

Soltész Borház Rány-dűlő Sárga Muskotály Félédes 2021 – półsłodki muszkat w ambitnym wydaniu

Od samego początku mojej przygody z blogowaniem starałem się pisać o winach, które najbardziej oddają moje preferencje i zainteresowania. Jednocześnie z czasem spektrum zainteresowań mocno się poszerzyło – tak jak i większa otwartość na odmiany i rodzaje win, które dotąd nie kojarzyły mi się z niczym dobrym. Tak jest z muszkatami – mają równie wielu zwolenników, co przeciwników. Do niedawna należałem to obozu tych ostatnich, acz z każdym kolejnym, ambitnie zrobionym winem moje zdanie się zmienia. Idąc tym tropem dziś piszę o butelce od małego producenta z Tolcsvy –  Soltész Borház, która prezentuje styl jakże odmienny od moich osobistych preferencji. Winiarnia powstała w 1990 roku, i dziś przynależy do niej 4 ha nasadzeń w 5 stanowiskach: Narancsi, Budaházi, Rány, Boszorkány, Zsadányi Előhegy. Za produkcję odpowiada Gabriella Velkey, która wraz z mężem prowadzi rodzinne gospodarstwo. Większość win powstaje w tradycyjnych, 220-litrowych dębowych beczkach.

Smaczny półsłodki muszkat.. (fot. własna)

Wyjątkiem od powyższej reguł jest muszkat, a dokładniej Soltész Borház Rány-dűlő Sárga Muskotály Félédes 2021, który fermentował i dojrzewał w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Jest to selekcja gron z pojedynczej parceli – Rány. Wino posiada bladozieloną, delikatną barwę. W nosie znajdziemy aromaty gałki muszkatołowej, imbiru, polnych ziół, cytryny, limonki, grapefruita oraz przypraw korzennych. W ustach półsłodkie, średnio-zbudowane, o średniej kwasowości, z nutami trawy, cytryny, limonki, imbiru, przypraw korzennych, słonej mineralności i delikatnej goryczki. Finisz średniodługi. Pomimo wyraźnej słodyczy, wino jest harmonijne, smaczne i zbalansowane. Ocena: *** (88/100 pkt). Niestety nie posiadam informacji o cenie.

Źródło wina: otrzymane w prezencie od znajomego.

Götz 6 puttonyos Tokaji Aszú 2014 – słodycz z krainy hobbitów

Grudzień to wyjątkowy miesiąc w roku, gdy wszystko dookoła nas przypomina nam o nadchodzących świętach. Nic więc dziwnego, że właśnie na ten okres zaplanowano kampanię marketingową dla najważniejszego tokajskiego wina słodkiego, czyli aszú. Nic bowiem nie wpisuje się w świąteczną atmosferę, jak kieliszek wspaniałego, złocistego nektaru, doskonale komponującego się z szeroką paletą ciast i słodyczy. Najważniejszym punktem kampani reklamowej jest Aszuday, czyli dzień aszú, który ma przypominać o tym, by choć raz w roku sięgnąć po ten rodzaj wina. Korzystając zatem z okazji otworzyłem butelkę od Götz Pincészet. Jest to rodzinna winiarnia z siedzibą w Hercegkút, mieszczącej się w przypominającej domek hobbitów piwniczce w rzędzie Gombos-hegy. Gospodarstwo zostało założone przez Istvána Götza w 2000 roku i dziś obejmuje 17 hektarów upraw położonych w 6 stanowiskach. Powstaje z nich około 60000 butelek rocznie, z których spora część trafia na półki lokalnych marketów. Warto odwiedzić ich piwnicę, która posiada wyjątkową atmosferę i jest pięknie ozdobiona szklanymi witrażami.

Złoty skarb z Hercegkút. (fot. własna)

Götz 6 puttonyos Tokaji Aszú 2014 to jedno z niewielu aszú z tego niezwykle trudnego, deszczowego rocznika. Nie znalazłem danych na temat okresu dojrzewania, aczkolwiek na podstawie degustacji można ocenić, że wino spędziło w beczkach znacznie więcej czasu, niż przepisowe 18 miesięcy. Posiada średniogłęboką, bursztynową barwę. Nos nie jest szczególnie intensywny, acz bardzo typowy dla stylu: znajdziemy tu miód, karmel, suszone morele, suszone śliwki, brzoskwinie, pigwę i wosk. W ustach mamy sporo słodyczy, którą umiejętnie równoważy wysoka kwasowość. Alkohol jest raczej w niskich rejestrach, a ciało też średnie. Sporo tu nut miodu, suszonych moreli, suszonych śliwek, pigwy, ale także karmelu, kiszonych cytryn oraz kopru, a także propolisu. Finisz długi. Nie jest to może kwintesencja starego stylu, acz umiejętna zabawa oksydacją w dość wymagającym roczniku. Ocena: **** (90/100 pkt). Cena: 5999 HUF (75,50 PLN). Inne wina tego producenta (w tym wcześniejszy – 2013 – rocznik aszú) znajdziecie w ofercie importera Rafa-Wino.

Źródło wina: zakupione w węgierskim supermarkecie sieci Auchan.