Patricius Furmint 2016 – proste wino na każdą okazję

Patricius to jeden z bardziej znanych (przynajmniej w Polsce) tokajskich producentów. Należy on do rodziny Kékessy, jego siedzibę stanowi przepięknie odnowiony dworek, znajdujący się wśród winogron w Bodrogkisfalud. Gospodaruje się tu na 85 ha w siedmiu stanowiskach: Teleki (Tokaj), Sajgó, Bendecz, Lapis, Czigány (Bodrogkeresztúr), Várhegy (Bodrogkisfalud) oraz Szárhegy (Sárazsadány). Spore nasadzenia pozwalają na dywersyfikację produkcji. Tutejsze wina dostępne są między innymi w Tesco, stanowiąc trzon węgierskiej linii finest, kolejna część jest sprzedawana pod linią Leonis Selection. Spora część trafia na eksport, m.in. do Francji.

Prosty, lekki furmint z supermarketu. (fot. własna)

 

Patricius Furmint 2016 to jedno z pierwszych win tego producenta, które trafiły do nowej tokajskiej butelki, dzięki czemu sporo zyskało na prezencji. Posiada jasnozieloną barwę, w nosie wyczuwalne są nuty winogron, papierówki, polnych kwiatów. W ustach sporo owocu – winogrona, cytrusy, świeża, przyjemna kwasowość. Dalej lekka goryczka, migdały oraz zielone jabłko. Nie ma tu zbyt wiele finezji, ani też ciała, aczkolwiek daje pojęcie o szczepie i regionie. Taki furmint dla ubogich. Ocena: **/***. Cena: 1499 HUF (21 PLN).

Źródło wina: zakup własny w węgierskim Tesco.

Tesco Finest Riesling 2015 – Mozelski klasyk w świetnej cenie

Supermarkety i znajdujące się tam wina to wdzięczny temat winomanów. I nie mówię tego z ironią, gdyż większość konsumentów robi zakupy nie w specjalistycznych sklepach winiarskich, a właśnie w wielkopowierzchniowych marketach czy też dyskontach. A szczególnie ciekawym tematem są własne linie, takie jak np. Tesco Finest. Kiedyś takie oznaczenia wyraźnie sugerowały, by owe produkty omijać szerokim łukiem, ale widać, że sieci poświęciły sporo czasu i energii, by zmienić ten stan. Dzięki temu widać progres w jakości – i warto sięgać po te produkty. Dziś na tapecie mamy półwytrawne wino Tesco Finest Mosel Riesling 2015 od producenta Zimmerman-Graeff & Müller.

Po etykiecie widać, że mamy do czynienia z niemieckim Rieslingiem (fot. własna)

 

Wino posiada jasnozłotą barwę, w nosie wyczuwalna jest mozelska słoność, nuty grapefruita oraz cytrusów. W ustach mamy rześką, cytrusową kwasowość, którą łagodzi delikatny cukier resztkowy, jest też słona mineralność, grapefruit, cytrusy, nuty owoców egzotycznych. To wszystko ładnie wywarzone, lekkie, eleganckie. Nie są to może wyżyny mozelskich Rieslingów, ale daje ono dobry obraz gatunku oraz regionu z którego pochodzi. Jeśli ktoś planuje zacząć przygodę z niemieckimi winami – to jest to bardzo dobry wybór. Cena: 29,99 PLN. Ocena: ***/****. Źródło wina: zakup własny.

Jesienne żniwa w węgierskim Tesco i SPAR.

Kiedy nadchodzi wreszcie dla nas, dorosłych chwila spokoju, kiedy dzieci przekraczają wrota szkoły, w winnicach półkuli północnej zaczynają się zbiory winogron. Moment ten jest kluczowym w cyklu produkcji – jeśli winiarz źle wybierze datę zbiorów czy też popełni jakiś inny błąd, to całoroczna praca pójdzie na marne. Tenże ważny okres jak zwykle postanowiły uczcić wielkie sieci handlowe, urządzając wyprzedaże win. Największe promocje czekają na nas w sklepach Tesco i SPARa, które obniżyły ceny kilkuset trunków.
 
Świat win w pełnej krasie (fot. ze strony spar.hu)
SPAR podłączył pod swoją ofertę festiwal winiarski na zamku w Budzie, którego jest sponsorem. Przy zakupach za 10 000 HUF (140 PLN), dostaniemy kupon, który upoważnia nas do 50% zniżki na wstęp na imprezę. Oprócz tego można wygrać m.in. nocleg wraz z degustacją u jednej z 25 winnic. W ofercie tej debiutuje również Tokaji Aszú 2013 od Grand Tokaj, czyli rebrandowany Kereskedőház. Jak się pokaże? W najbliższych dniach mam zamiar to sprawdzić. SPAR posiada sporą ilość win z własnej selekcji, zwłaszcza od znanych producentów.

 
Pełne półki czekają na winofanów (fot. własna)

Największa część tych win pochodzi z południa Węgier – dominuje Villányi i Szekszárd, a jeśli chodzi o producentów – to jest to Bock i Takler. Ciekawa jest struktura cenowa – doliczyłem się aż 26 trunków (licząc tylko lokalne wina i szampany), których cena to 1999 HUF (28 PLN) lub więcej – SPAR postanowił sięgnąć do kieszeni nieco bardziej zamożnych klientów. Najdroższe wina to oczywiście aszú – wspomniany wczejśniej Grand Tokaj Aszú 2013 (5499 HUF – 77 PLN) oraz Royal Tokaji 5 puttonyos Aszú 2009 (4999 HUF – 70 PLN). Mocno przecenione i moim zdaniem warte polecenia jest Sauska Cuvée 13 (1999 HUF) oraz Cuvée 113 (1699 HUF – 24 PLN).

 
A tu Państwa ulubione wina (fot. ze strony tesco.hu)

Przy niej oferta Tesco wydaje się znacznie skromniejsza, ale i bardziej uporządkowana. Znacznie mniej tu win drogich, choć najdroższe – Gere Kopar 2011 – mocno podbija stawke, aż do 6999 HUF (98 PLN). Jeśli chodzi o przecenę, to warto sięgnąć między innymi po Pannonhalmi Tricollis 2015 (1399 HUF – 19,50 PLN), Laposa Friss (1199 HUF – 17 PLN), St. Andrea Akutyafáját 2014 (1499 HUF – 21 PLN) czy też Szamorodni Finest 2013 za zaledwie 999 HUF (14 PLN). Generalnie, mam wrażenie, że oferta jest nieco korzystniejsza cenowo niż ta ze SPARa, ale wybór znacznie bardziej ograniczony. Oczywiście sporo win się dubluje, ale to nie zaskakuje – rynek supermarketów jest bardzo jednolity.

 
Porządek musi być (fot. ze strony tesco.hu)

Promocja w sklepach sieci SPAR i INTERSPAR trwa do 21 września, natomiast Tesco będzie kusić nas niższymi cenami do końca miesiąca. Obydwie oferty do pobrania przez internet – tu i tu.