Wielkomiejskie odświeżenie – Fuhrgassl-Huber Neustift am Walde Wiener Gemischter Satz 2017

Wiedeń, leżący zaledwie 300 kilometrów na południowy-zachód od polskiej granicy stanowi wdzięczny cel podróży dla winomanów. Nie dość, że oferuje niezliczone bogactwo oferty kulturalnej oraz gastronomicznej, jest także jedyną europejską stolicą, w której granicach znajdziemy winnice i leżące w ich pobliżu gospody, tzw heurigery, gdzie można spróbować powstających tu win. Najwięcej z nich znajdziemy w położonej na północy dzielnicy Döbling, zwłaszcza w sektorach Grinzig oraz Neustift am Walde. W tym ostatnim swoją siedzibę ma winiarnia Weingut Fuhrgassl-Huber, powstała w latach 70. ubiegłego stulecia z inicjatywy Ernsta Hubera, który chciał zmienić postrzeganie heuringerów. Dziś uprawy liczą 32 ha, a za tworzenie win odpowiada wnuk Ernsta – Thomas.

Tradycyjny wiedeński gemischter satz. (fot. własna)

Fuhrgassl-Huber Neustift am Walde Wiener Gemischter Satz 2017 to typowy, wiedeński kupaż powstały z zebrania i wytłoczenia razem gron kilku odmian. Tu mamy ich aż 7, są to: grüner veltliner, riesling, pinot blanc, welschriesling, neuburger, chardonnay oraz traminer. Fermentacja i dojrzewanie miały miejsce w tankach ze stali nierdzewnej. W efekcie otrzymujemy wino o jasnozłotej, klarownej barwie. W nosie wyczuwalne są aromaty cytrusów, pieprzu, brzoskwinii oraz gruszki. W ustach soczyste, z wyraźnie wyczuwalnymi nutami polnych ziół, cytrusów, grapefruita, z solidną kwasowością, szczyptą słonej mineralności i pieprzną pikantnością. Lekkie, świeże, owocowe, czyli dokładnie takie, jakie powinno być wino na lato, w dodatku za bardzo uczciwe pieniądze. Ocena: ****. Cena: 7 EUR (30 PLN).

Źródło wina: zakup własny w supermarkecie sieci Billa w Wiedniu.

Polska winem stoi – Winnica Jakubów Traminer „9” 2015

O tym, że Michał Pajdosz jest jednym z najbardziej utalentowanych polskich winiarzy wiadomo od dawna. Ów młody mężczyzna nagle rzucony na głęboką wodę (po śmierci ojca w 2013 roku), mocno złapał ster i ruszył swoją łódką w jedynym słusznym kierunku. Postawił na rozwój – zarówno własny jak i winiarni. Dzięki temu Winnica Jakubów jest dziś jednym z najbardziej ekscytujących miejsc na winiarskiej mapie Polski. 5 ha położonych na Wzgórzach Dałkowskich daje świetny surowiec na wino – zarówno jeśli chodzi o hybrydy, jak i vinisferę (której moim zdaniem Michał Pajdosz jest mistrzem). Dzięki dobrym znajomościom i ja miałem okazję sięgnąć po jedno z jego win – mocno chwalonego Traminera „9” z 2015, o którym w bardzo ciepłych słowach wypowadała się zarówno Winicjatywa, jak i Vinisfera.

Prawdziwa perełka wśród polskich win (fot. własna)

 

I miały ku temu absolutne podstawy. Winnica Jakubów Traminer „9” 2015 to bardzo, ale to bardzo dobra ekspresja nt. tegoż szczepu. Oprócz klarownej, jasnozłotej barwy mamy tu wspaniały owocowo-ziołowy nos, zachwycający nutami róży, grapefruita, gruszki i migocącego gdzieś w tle liczi. W ustach również wyraźnie zaznacza się nuta różana, jest też wspomniana wcześniej gruszka oraz grapefruit, dalej pojawiają się nuty ziołowe, pieprzne, a wszystko to podkreślone wyraźną, świeżą kwasowością. Na finiszu dominują nuty ziołowe i zielonego jabłka. Całość czysta i smaczna, aż chce się sięgać po więcej i więcej. Jedyną smutną rzeczą jest to, że prawdopodobnie nigdzie już nie dostaniecie tej butelki. A szkoda, bo to chyba jedno z najlepszych polskich win, a z pewnością najlepsze z tych, po które sięgnąłem. Ocena: ****/*****. Cena: 60 PLN.

Źródło wina: zakup własny.