Węgierskie wina w polskim Tesco – co może pozytywnie zaskoczyć?

Przebywając na gościnnej wizycie w Polsce, zauważyłem, że na półkach Tesco znalazło się miejsce dla większej ilości win węgierskich – nie tylko siermiężne szamorodni od Tokaji Kereskedőház czy też niepośledniej jakości bikavéry, ala także parę innych ciekawostek. Po pierwsze – mamy po wina z innych regionów niż Eger i Tokaj – pojawiły się (co prawda w bardzo skromnej reprezentacji) Villány, Balaton i Duna-Tisza közi. W ofercie zauważyłem także wina różowe.
Bardzo dobre szamorodni (fot. ze strony węgierskiego Tesco)
Dwie ciekawostki, które warto podkreślić – to wina Finest. Pierwszym jest bardzo dobre Szamorodni 2011 od Patriciusa za 24,99 PLN. Zdecydowanie jeden z lepszych strzałów Tesco, wino to degustowałem na Węgrzech i doskonale oddaje charakter swojego gatunku przy okazji nie obciążając znacznie budżetu. Drugim jest Bikavér 2012 od dużej spółdzielni Ostoros-Novaj, wyróżniony na jednym z lokalnych konkursów, dostępny w cenie 19,99 PLN.
W tej cenie warto go kupić (fot. ze strony węgierskiego Tesco)
Oprócz oczywistych liderów, pojawiły się popularne na Węgrzech wina z serii Báthory – Villányi Cuvée, Cabernet Sauvignon czy Portugieser. Są to typowe, tanie przemysłówki, jednak przybliżają trochę region, z którego pochodzą, słynny z wielkich win czerwonych – każde z nich po 12,99 PLN. Spośród win białych mamy także dwa wina z produkowanej dla serii I heart: Chardonnay 2014 oraz Pinot Grigio 2013 wyprodukowane przez Törley. To też przemysłówki, choć moim zdaniem poziom lepsze, niż wcześniej wspomniane wina z Villány – dostępne w cenie 14.99 PLN.
Ciekawa nowość (fot. ze strony brytyjskiego Tesco)
Oprócz tego znajdziemy najniższą kategorię win – Selected by Tesco – są tutaj zarówno wina z nad Balatonu, jak i z południa Węgier. Moim zdaniem nie warto wydawać na nie pieniędzy – to typowe spadki, wyprodukowane przez giganta Weinhaus. No i oczywiście na końcu jest też Szamorodni 2012 od Tokaji Kereskedőház w cenie 26,99 PLN – niech was nie zmyli herb na etykiecie – lepiej kupić Szamorodni z serii Finest. Do świątecznych ciast będzie w sam raz.
Król bez korony (fot. ze strony italmagyarorszag.hu)

Podobne wpisy

2 komentarze

  1. Witam ! Prawie wszystkie wina z Lidla spróbowałem i najbardziej przypadło mi wino z Szabó Pince winko SARGAMUSKOTALY co dziwne nie bardzo mogłem znaleść w tej ostatniej ofercie dobrego Tokaju.