Wspomnienie Chorwacji – Dajla Teran 2009

Ostatnio trochę rzadziej dodaję nowe posty, związane jest to z przygotowaniami do wyjazdu do Japonii, w które wkładam większość mojej energii i wolnego czasu. Dziś postanowiłem jednak trochę zaległości nadrobić. Wczoraj miałem przyjemność otworzyć Dajla Teran 2009 od  największego producenta z Półwyspu Istria ze słonecznej Chorwacji. Szczep ten jest szczególnie bliski mojemu sercu, choć sam nie miałem jeszcze możliwości postawić stopy w miejscu jego występowania. Jest to szczep, który potrafi dać piękne wina, ale budzi też potężne spory – w szczególności między Słoweńcami i Chorwatami. Jest endemicznym gatunkiem na wspomnianym już półwyspie i na obszarze słoweńskiego Krasu. Na ogół nie znosi dłuższego leżakowania, po ponad dwóch latach zaczyna tracić nuty owocowe.
 
Mimo wszystko i tak ję lubię (fot. vrutak.hr)

Nie specjalnie przejmowałem tą cechą, gdyż wczoraj otworzyłem starszego terana, już dawno po okresie jego świeżości. Wino to powstało z winogron położonych w okolicy Brtonigla, ze stanowiska Dajla – stąd jego nazwa. Zawartość alholholu nie powalająca na kolana, 13,6%. Wino o granatowej, nieprzeźroczysty. Nos bardzo aromatyczny: kwiatowy, aromaty skóry, niezwykle złożona, śliwka, czekolada. Usta złożone: łagodne taniny, przyjemny alkohol, jeżyny, łagodna kwasowość, nuty dymne, korzenne – pozostałość po leżakowaniu w beczce. Wino faktycznie trochę przeleżane, nieco męczące, ale wciąż całkiem pijalne. Cena 59,99 HRK (32 PLN). Ocena: ***

Podobne wpisy

2 komentarze

  1. Gdyby było raz nie czepiłbym się ,ale… kilkukrotnie użyte w tekście i w tytule ,co oznacza ,że to nie literówka tylko błąd odczytu 🙂 …. daJLa nazywa się ten producent 🙂

  2. Jasne, błąd odczytu, już poprawiam. A co drugiej kwestii: producent to Istravin, a Dajla to nazwa serii 🙂