W przeciągu ostatnich kilku dni skosztowałem dwa zupełnie różne, aczkolwiek ciekawe wina, o których dziś będzie mowa. Jednym jest Gróf Buttler Egri Bikavér 2012 a drugim Molnár Ezerjó 2013. Dlaczego te wina? Trudno odpowiedzieć – może po prostu dlatego, że nie miałem jeszcze przyjemności degustować wyrobów tych producentów. Po drugie – chciałem też nieco przełamać moją niechęć do byczej krwi spowodowaną często słabą jakością tych cuvée.
Porządna bycza krew (fot. ze strony producenta)
O Egerze i Grófie Buttlerze nie będę się specjalnie rozpisywał, bo jest to przecież jeden z bardziej znanych producentów, działający w bodajże drugim najpopularniejszym wśród Polaków okręgu winiarskim na Węgrzech. Co do samego wina – jest to kupaż z kilku szczepów: Blaufränkisch, Merlot, Cabernet franc, Pinot noir, Kadarka, Cabernet sauvignon, Blauer Portugieser oraz Syrah. Jest to wino potężnie alkoholowe – jego zawartość wynosi 15%. Ma piękną purpurową barwę, na kieliszku wytrącają się łzy. W nosie wyczujemy owoce leśne, jeżyny, śliwki, nuty skórzane i przyprawy. W ustach czuć owoce leśne, dobrze zarysowane taniny, skórę, a w finiszu czerwone jabłko. Wino średnio zbudowane, niestety dość męczące. Ocena: ***. Cena: 1333 HUF (18 PLN). W sam raz do grilla.
Mór pośród winnic (fot. ze strony utisugo.hu)
O drugim degustowanym winie warto napisać nieco więcej, zwłaszcza ze względu na miejsce jego pochodzenia i szczep, z którego powstało. Mór to okręg winarski położony w centralnych Węgrzech, około 80 km na zachód od Budapesztu. Jest jednym z najmniejszych – nasadzenia zajmują powierzchnię 559 ha. W jego skład wchodzi 6 miejscowości: Mór, Csókakő, Csákberény, Pusztavám, Söréd, Zámoly. Rozciąga się on z północnego zachodu na południowy wschód wzdłuż wzniesień Vértes, w Rowie Mór. Średnia roczna temperatura wynosi 10°C, a ilość opadów 600-650 mm. Występują tu głównie gleby brunatne, które wyształciły się na podłożu lessowym, w niewielkiej ilości występują także rędziny wykształcone na podłożu wapiennym.
Stanowisko Kőhalmi (fot. ze strony producenta Miklóscsabi)
Mór to region win białych, choć sporadycznie spotkamy także i wina czerwone. Ważniejsi producenci: Kriszina Csetvei, Miklóscsabi, Geszler Családi Pince i Molnár Borház. Głównym, wręcz możnaby rzec flagowym szczepem jest endemiczny Ezerjó. Pochodzi on z północnych Węgier, dziś uprawiany praktycznie na całym terytorium kraju, lecz najlepiej udaje się w Mór. Jest to szczep o łagodnym aromacie, solidnej kwasowości, wcześnie dojrzewa, lecz jest dość wrażliwy, zarówno na mróz jak i pleśń.
Winnice z lotu ptaka (fot. ze strony morborvidek.com)
Degustowane przeze mnie Molnár Móri Ezerjó 2013, to wino o jasnej, złocistej barwie, o nieco zielonkawym, pikantnym nosie. W ustach lekkie, łagodne, wyraźna cytrusowa kwasowość, zielone jabłka, agrest. Finisz krótki, przyjemny. Alkohol: 12%. Cena: 1399 HUF (19 PLN). Ocena: ****. Warto – idealne wino do owoców można, czy na ciepłe, jesienne wieczory. Wino to zostało wybrane do Księgi Winnych Wspaniałości Węgier na rok 2014.
Warto! (fot. ze strony producenta)