Stosunkowo często wracam w moich wpisach do niemieckich rieslingów, w szczególności tych pochodzących z doliny Mozeli. Już wkrótce pojawi się na blogu obszerniejsza relacja z wizyty na tegorocznym festiwalu Mythos Mosel, zaś dziś będzie o winie, którego nie miałem okazji tam spróbować. Pochodzi ono od jednego z najbardziej uznanych producentów regionu – Weingut Dr. Loosen z Bernkastel-Kues. Jest to winiarnia z ponad dwustuletnią tradycją, aczkolwiek dopiero pod rządami Ernesta Loosena uzyskała obecną sławę. Przejął on zadłużone przedsiębiorstwo w 1988 roku, dostrzegając wielką wartość w starych, nieszczepionych krzewach winorośli. Wraz ze swym przyjacielem – Berniem Schugiem postanowili obniżyć wydajność, jednocześnie zwiększając jakość win. Ta strategia przyniosła sukces, zaś sam producent w 1993 został przyjęty do organizacji VDP. Dziś rodzina Loosenów posiada 70 ha w 10 czołowych stanowiskach regionu, a roczna produkcja wynosi 280 tysięcy butelek.
Owocowa bomba! (fot. własna)
Jedną z winnic, z których powstają najlepsze wina Dr. Lossena jest Ürziger Würzgarten. Jej wyjątkowość kryje się w podłożu z czerwonych łupków, pochodzenia wulkanicznego. Dzięki wysokiej zawartości składników mineralnych tutejsze wina mają wyjątkowy, ziołowo-pieprzny profil aromatyczny. Doskonałym przykładem jest tu właśnie Dr. Loosen Ürzigen Würzgarten Riesling Kabinett 2017. Przed laty zachwyciłem się jego wcześniejszym rocznikem, ten również nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. Posiada bladożółtą, klarowną, czystą barwę, w nosie wyczuwalne są aromaty cytryny, limonki, grapefruita, polnych ziół, białego pieprzu oraz ananasa. W ustach znajdziemy sporo słodyczy (53,3 g/l cukru resztkowego), która doskonale podkreśla nuty ananasa, limonki oray grapefruita, jest też potężna, cytrusowa kwasowość (9,7 g/l), słona mineralność, dym, migdały oraz średnio-długi, pikantny finisz. Wciąż jeszcze młode, za dwa-trzy lata powinno pokazać pełnię formy. Ocena: ****. Cena: 14 EUR (51,50 PLN).
Źródło wina: zakup własny.