W winiarskim świecie jest znacznie więcej cichych bohaterów, pracujących w cieniu winiarzy-gwiazdorów i właścicieli-celebrytów, acz nie mówi się o nich wiele, lub wcale. Jedną z takich osób jest Sándor Baráth – od dwóch dekad dobry duch Somló. Od samego początku wspierał Józsefa Kreinbachera w budowie jego winiarskiego imperium, potem przez pewien okres czasu sprawował funkcję przewodniczącego miejscowej rady winiarskiej. Od 2020 rozwija własne, niewielkie gospodarstwo, którego siedziba znajduje się na południowo-zachodnim zboczu Somló, zaś winnice (2 hektary) znajdują się w siedlisku Apátsági (południowy wschód góry). Całość upraw prowadzona jest w sposób organiczny, zaś produkcja win odbywa się przy niewielkiej interwencji winiarza.
Naturalny juhfark od debiutanta. (fot. własna)
Baráth Borműhely Juhfark 2021 to jedno z debiutanckich win Barátha. Powstało z juhfarka, z niewielkim dodatkiem (13%) olaszrizlinga. Spontanicznie fermentowało i dojrzewało przez 5 miesięcy w używanych beczkach po tokaju (225 i 300 l), po czym trafiło na rok do dużej, 20-hl beczki. Zostało zabutelkowane bez klarowania i filtracji, z minimalnym dodatkiem siarki. Pomimo tego, wino jest całkiem przejrzyste, bez widocznego osadu. Posiada głęboką, złotą barwę. Nos otwiera się powoli, dopiero po chwili pojawiają się aromaty mokrej skały, polnych ziół, skórki jabłka, zielonej gruszki, jest też lekka redukcja, która stopniowo ustępuje. W ustach wytrawne, potężnie zbudowane, z wysoką kwasowością, ale też wysokim, piekącym alkoholem, nutami białego pieprzu, polnych ziół, papierówek, czerwonych jabłek, gruszki, wosku, oraz z oczywiście słoną, szomlońską mineralnością. Finisz długi. Niezwykle intrygująca, mocarna biel, zdecydowanie wymagająca dłuższego dojrzewania. Ocena: ***/**** (89/100 pkt). Cena: 5500 HUF (60 PLN).
Siedziba winiarni w Somló. (fot. własna)
Źródło wina: zakup własny w sieci winotek Bortársaság. Do Polski wino sprowadza importer Wina Wulkaniczne, aczkolwiek dostępne wyłącznie dla sektora HoReCa.