Losonci Riesling 2018 – płynne złoto Mátry

W ostatnim miesiącu dwa razy miałem przyjemność zawitać w regionie winiarskim Mátry. Pierwszy wyjazd zwieńczyła niezapomniana degustacja u Levente Majora, tak tym razem głównym celem wyprawy były zbiory u Bálinta Losonciego w Gyöngyöspata. Ten utalentowany winiarz w 2014 roku przeszedł całkowicie na uprawę organiczną, dziś gospodaruje na 6,2 hektarach w 11 stanowiskiach położonych w granicach trzech wsi. Eksperymentuje z różnymi technikami, nierzadko stosując wielodniową macerację, użycie całych kiści, minimalne siarkowanie. Serdecznie spogląda w stronę win naturalnych, dodając, że być może pójdzie właśnie w tą stronę. Póki co jednak pracuje wytrwale nad tym co ma, inwestując pieniądze i energię w rozwój rodzinnego gospodarstwa. Ja zaś po skończonej pracy miałem przyjemność spróbować jednego z jego win.

Riesling z charakterem. (fot. własna)

Losonci Riesling 2018 to wyjątkowo ciekawa wariacja na temat tej odmiany. O ile do tej pory rieslingi Bálinta chyba najdobitniej w stylu przypominały mi wina niemieckie, tak tym razem idzie on w stylu lekkiej pomarańczy, co jest efektem 7-dniowej maceracji na skórkach. Ze względu na ekstremalnie ciepły rocznik grona ze stanowisk Gereg i Vármegetti zebrano jeszcze w pierwszej połowie września, by zachować umiarkowany poziom cukru i potencjalnego alkoholu. 80% wina dojrzewało przez 10 miesięcy w używanych dębowych beczkach, zaś reszta w stali. Posiada ono jasnozłotą, czystą barwę. W nosie znajdziemy aromaty chryzantem, grapefruita, brzoskwini, siana, mokrej skały i petrolu. W ustach dominantę smakową stanowi świeża, wysoka kwasowość, która doskonale łączy się z nutami cytryny, grapefruita, pomelo, suszonych śliwek, chryzantem, oraz słoną, skalną mineralnością. Finisz średniodługi, z nutą cytrusów i zielonego jabłka. Ocena: ***/**** (88/100 pkt). Cena: 105 PLN.  I choć nie jest to tania przyjemność, to wino jest warte każdej złotówki na niego wydanej.

Krzewy rieslinga w stanowisku Gereg. (fot. własna)

Żródło wina: degustowane u producenta. Wcześniejszy rocznik (2017 – również polecany) znajdziecie w ofercie importera Wine & People, aktualny powinien pojawić się w najbliższych miesiącach na półce.

Podobne wpisy