Zvonko Bogdan 8 Tamburaša 2022 – świeża biel barda z Suboticy

Położona w północnej Serbii Subotica jest wielokulturowym miastem, gdzie obok siebie żyją Serbowie, Węgrzy, Chorwaci, Czarnogórcy i inne, mniej licznie reprezentowane nacje. Spacerując urokliwym centrum naszpikowanej secesyjną architekturą miejscowości bez problemu zajdziemy dwie enoteki sprzedające wyłącznie wina miejscowego producenta – Vinariji Zvonko Bogdan. Winiarnia ta należy do lokalnego barda, Zvonko Bogdana, który od lat 70. ubiegłego stulecia stanowi jedną z największych gwiazd jugosławiańskiej, a później serbskiej muzyki folkowej. Rozpocząwszy karierę w belgradzkich kafanach (kawiarniach), osiągnął sukces komercyjny, koncertując z muzykami grającymi na tamburicy, popularyzując tradycyjną muzykę Bunjevców (mniejszość chorwacka mieszkająca na pograniczu Węgier, Serbii i Chorwacji).

Jedna z enotek w centrum Suboticy. (fot. własna)

W 2008 roku w miejscowości Palić założył winiarnię, z charakterystycznym gmachem, oddającym charakter miejscowej architektury. Dziś do gospodarstwa przynależy 62 hektary upraw położonych w trzech miejscowościach – Ludaš, Radić i Palić. Rocznie powstaje tu 400000 butelek wina, zarówno jednoodmianowych, jak i kupaży, we wszystkich kolorach – bieli, róży i czerwieni. Uprawia się niemalże wyłącznie międzynarodowe odmiany: cabernet franc, cabernet sauvignon, chardonnay, merlot, pinot blanc, pinot gris, sauvignon blanc, uzupełnione niewielką ilością frankovki (blaufränkischa).

Smaczna, świeża, codzienna biel. (fot. własna)

Zvonko Bogdan 8 Tamburaša 2022 to kupaż chardonnay, sauvignon blanc, pinot gris oraz pinot blanc. Swą nazwę bierze od jednej z piosenek barda. Fermentowało i dojrzewało w zbiornikach ze stali nierdzewnej przez okres 6 miesięcy. Posiada słomkową barwę. Pachnie melonem, mango, gruszką, polnymi kwiatami i ziołami oraz przyprawami korzennymi. W usta jest wytrawne, średnio zbudowane, z średnią kwasowością, średnim alkoholem, nutami polnych ziół, gruszki, melona, brzoskwini, przypraw korzennych i delikantną słonością. Finisz jest średniodługi. Soczyste, owocowe, smaczne codzienne wino. Wycenione uczciwie, aczkolwiek serbskie wina znane są z dość wysokich, przynajmniej jak na Środkową Europę cen. Ocena: *** (86/100 pkt). Cena: 1000 RSD (38 PLN).

Źródło wina: zakup własny w supermarkecie serbskiej sieci Roda.

Wielki test węgierskich musiaków – znani i mniej znani w bąbelkowym wydaniu

Gdyby ktoś zapytał mnie, jakie znane marki symbolizują węgierskie wina musujące, bez wahania wymieniłbym dwie – Törley (popularną) oraz Kreinbacher (ambitną). Reprezentują one dwa, całowicie różne spektra madziarskiego winiarstwa, i poza nimi mało co przebija się do powszechnej świadomości. W ostatnim dziesięcioleciu pojawiło się kilku innych producentów, którzy korzystając m.in. z doświadczeń pioniera – Józsefa Szentesiego, wyrobiło sobie renomę na tym polu. Zoltán Demeter, Vencel Garamvári czy Krisztián Sauska już dziś są wysoko cenieni za swoje musiaki, aczkolwiek wciąż daleko im do sukcesu komercyjnego gigantów. W dzisiejszym wpisie nie będzie jednak o nich, a o producentach z drugiego szeregu, próbujących skorzystać z mody na wina z bąblami. Sposobność nadarzyła się dzięki zaproszeniu od Edit Szabó i Eszter Pesti z portalu Borsmenta, które we współpracy z winebarem Fill the Winebox przygotowały dość obszerną (17 próbek) degustację węgierskich win musujących. Oceny najlepszych znajdziecie poniżej, mnie zaś nasuwa się jedna uwaga – jeszcze sporo wody musi upłynąć w Dunaju, zanim nieświadomy konsument będzie mógł sięgnąć po nieznaną mu butelkę bez obaw, że trafi na produkt, który nie spełnia wymagań jakościowych – a niestety kilka takich przypadków się zdarzyło.

Solidna porcja degustacyjna. (fot. własna)

Pierwszy z nich – Kern Muscat Lunel Pezsgő Methode Traditionelle Brut 2019 to jedno z niewielu udanych win musujących, powstałych z aromatycznej odmiany winorośli. Posiada ono bladozieloną barwę, z delikatnymi, małymi bąbelkami. W nosie wyczuwalne są aromaty zielonego i żółtego jabłka, gruszki, cytrusów i drożdży. W ustach średnio zbudowane, wytrawne, z wysoką kwasowością i delikantną słodyczą, gładkim musem, nutami cytryny, gruszki, zielonego jabłka, brioszki oraz mokrej skały. Finisz średniodługi. Ocena: *** (88/100 pkt). Solidny musiak z Tokaju.

Muszkat w gazie? W tym przypadku – lubię to. (fot. własna)

Z czystym sercem mogę polecić również Teleki Tradíció 1881 Villányi Pinot Noir White Pezsgő Brut 2019. Podobnie jak większość innych win musujących tego producenta, powstał metodą tradycyjną i dojrzewał on przez kilkanaście miesięcy na osadzie. Cechuje je bladosłomkowa barwa i niewielkie bąbelki. Wino pachnie aromatami zielonych jabłek, gruszki, cytryny, brioszki, choć delikatnie przebijają się też nuty truskawek. W ustach średnio zbudowane, wytrawne, z delikatnym musowaniem oraz doskonałym balansem między wysoką kwasowością i delikatnym cukrem z dosage. Dominują tu nuty zielonego jabłka, gruszki, cytryny, migdałów, jest też brioszka i delikatna słoność. Finisz średniodługi. Ocena: *** (87/100 pkt). Kolejna udana propozycja spod ręki László Romcsicsa.

Klasyczne bąble z Villány. (fot. własna)

Kolejna butelka kryła pochodzący z Transylwanii Carastelec Winery Carassia Classic Brut NV. Jest to kupaż chardonnay, pinot noir, pinot meunier oraz pinot blanc oparty głównie na winie bazowym z 2018 roku. Przy produkcji pomagał Jérome Legras z szapańskiej winiarni Legras & Haas. Ono również posiada bladosłomkową barwę. W nosie nieco bardziej dojrzałe, z nutami skórki chleba, drożdży, orzechów włoskich, masła, ale też cytryny i zielonego jabłka. Usta są średnio zbudowane, nieco słodsze od poprzedników, z wysoką kwasowością oraz gładkim musem. W smaku również więcej oksydacji, nut orzechów, świeżo pieczonego chleba, żółtego jabłka i gruszki, a także migdałowej goryczki. Finisz średniodługi. Ocena: *** (85/100 pkt). Dobry musiak z mało znanych rejonów w ciekawym, lekko utlenionym stylu.

Lekko oksydowany, transylwański mus. (fot. własna)

Jako ostatnie przychodzi mi wyróżnić zdecydowanie najlepsze wino panelu – Barta Tokaji Furmint Pezsgő 2017. Winiarnia ta wypuscza wina musujące tylko z wyjątkowych roczników, a takim był dla nich rok 2017. Dojrzewało ono przez 3 lata na osadzie, a po degorżowaniu i dodaniu dosage spędziło kolejnych kilkanaście miesięcy w piwnicach. Charakteryzuje się jasnozłotą barwą, z powolnym, delikatnym musowaniem. Pachnie cytryną, limonką, zielonym jabłkiem, gruszką, ale także kredą i propolisem. W ustach średnio zbudowane, wytrawne, o wysokiej kwasowości i delikatnej słodyczy, z gładkim, jedwabistym musem. Znajdziemy tu nuty gruszki, zielonego jabłka, cytryny, limonki, grapefruita, a także kredy, brioszki, miodu, Finisz długi, ze słonym posmakiem. Ocena: ***/**** (90/100 pkt). Najbardziej złożony, elegancki, wyrafinowany musiak całego panelu, w dodatku z wyraźnym charakterem tokajskiego terroir.

Świetny, musujący furmint od Barta Pince. (fot. własna)

I to by było w zasadzie na tyle. Z pozostałych 13 spróbowanych win 11 było przeciętnych, zaś 2 posiadały wady dyskwalifikujące je w ocenie. Nie jest to zbyt optymistyczny obraz, aczkolwiek mowa tu o producentach, którzy nie są szczególnie znani właśnie ze swych win musujących. Potencjał do rozwoju jest, choć uważam, że bezkrytyczne podążanie za modą (na musiaki) nie jest dla wszystkich – warto skupić się na produkcji win wytrawnych, które wielu winiarniom wychodzą o wiele lepiej.

Wina degustowałem na zaproszenie Edit Szabó i Eszter Pesti z portalu Borsmenta.

Vinarija Krauthaker – mistrzowskie wina z Slawonii

Malowniczo położone na południowych zboczach pasma Krndiji senne miasteczko Kutjevo stanowi centrum największego chorwackiego regionu winiarskiego – Slawonii. To tu króluje biała odmiana zwana graševiną (welschriesling), która prawdopodobnie właśnie stąd zaczęła swój tryumfalny pochód przez wszystkie kraje składowe dawnej monarchii austro-węgierskiej. Nie może zatem zaskakiwać, że właśnie w tej niewielkiej, spokojnej mieścinie działa jedna z najbardziej znanych i szanowanych twarzy chorwackiego winiarstwa – Vlado Krauthaker. Ten starszy, acz niezwykle żwawy pan reprezentuje pokolenie demiurgów – ludzi, którzy budowali nowe oblicze tutejszych win w okresie wojny o niepodległość i transformacji ustrojowej. Zaczynał skromnie – od 1 hektara w 1992 roku, mozolnie budując podwaliny pod solidny rodzinny biznes, w międzyczasie wspierając również (wówczas) państwowego giganta – winiarnię Kutjevo. Stopniowo poszerzał uprawy, dziś zaś gospodaruje na 50 hektarach, skupując grona z kolejnych 50 hektarów. Esksperymentuje z różnymi odmianami, produkuje wina w różnych stylach, natomiast zawsze najważniejszym szczepem była i jest właśnie graševina, stanowiąca obecnie 60% produkcji.

Widok na winiarnię. (fot. własna)

Jednakże witając w progach mistrza, nie sposób nie spróbować również win z innych odmian. Zresztą znawcy tematu wiedzą, że degustacje u Krauthakera potrafią przeciągnąć się w nieskończoność, a liczba próbowanych win przekroczyć kilkadziesiąt… Niestety tego dnia Vlado przebywał w Zagrzebiu, dlatego też po winiarni oprowadzał mnie jeden z jego pracowników – Nikola. Zaczęliśmy od przepastnej piwnicy z dziesiątkami dębowych beczek ze slawońskiego dębu, przechodząc do sali z wielkimi drewnianymi kadziami, kończąc na pomieszczeniu, w którym mieszczą się zbiorniki ze stali nierdzewnej. Większość wina powstaje właśnie tam, z bieli jedynie chardonnay trafia na pewien okres do beczek. W piwnicy mieści się również niewielki zbiór butelek z początków działalności winiarni. Następnie nadeszła pora na degustację.

Beczki ze slawońskiego dębu. (fot. własna)

Serię zaczęliśmy od Krauthaker Pinot Sivi 2020. To dość klasyczne wino z tej odmiany. Posiada jasnozłotą barwę. Pachnie jabłkiem, gruszką, trawą, polnymi ziołami. W ustach dość dobrze zbudowane, wytrawne, o średniej kwasowości z nutami gruszek, zielonych jabłek, siana, migdałów oraz słonym posmakiem. Finisz średniodługi. Ocena: *** (86/100 pkt). Cena: 68,30 HRK (42 PLN). Następnie nadeszła pora na najpopularniejsze wino producenta – Krauthaker Graševina Pomale 2020. Tu również znajdziemy typowość charakterystyczną dla szczepu. Jest więc bladozłota barwa. Nos kusi żółtym i czerwonym jabłkiem, gruszką, migdałami, brzoskwinią oraz trawą. W ustach średnio zbudowane, wytrawne, z świeżą kwasowością i nutami soczystych gruszek, zielonych jabłek, migdałów, trawy oraz soli morskiej. Finisz średniodługi. Ocena: *** (88/100 pkt). Cena: 64,75 HRK (40 PLN).

Pinot gris dla fanów odmiany. (fot. własna)

Jednoparcelowa Kratuthaker Graševina Mitrovac 2020 pokazuje potencjał siedliska i odmiany. Barwa bladozielona. W nosie znajdziemy aromaty gruszek, kredy, migdałów, żółtych i zielonych jabłek, trawy oraz polnych ziół. Usta wytrawne, średnio-zbudowane, z wysoką kwasowością, oraz nutami gruszek, zielonych jabłek, trawy, migdałów, brzoskwini, polnych ziół i kredy. Finisz długi. Ocena: **** (91/100 pkt). Cena: 77,09 HRK (47,50 PLN). Krauthaker Zelenac 2020 to nic innego, jak rotgipfler – mało kto spodziewałby się go w takim miejscu. Posiada jasnozłotą barwę. Nos cechuje się aromatami zielonych jabłek, zielonych gruszek, brzoskwini, cytrusów i miodu. W ustach jest wytrawne, solidnie zbudowane, o średniej kwasowości, z nutami ziół, zielonych gruszek, trawy, herbaty oraz wyraźną goryczką. Finisz średniodługi. Ocena: *** (87/100 pkt). Cena: 82,62 HRK (51 PLN).

Mistrzowskie wydanie graševiny. (fot. własna)

Krauthaker Sauvignon Blanc 2020 charakterem przypomina nieco francuskich pobratymców. Mieni się bladozłotą barwą. Nos częstuje nas aromatami agrestu, trawy, cytryny, zielonego jabłka. Usta są średnio zbudowane, wytrawne, o wysokiej kwasowości, z nutami trawy, polnych ziół, agrestu, białego pieprzu. Finisz średniodługi. Ocena: *** (87/100 pkt). Cena: 60,55 HRK (37 PLN). Zupełnie inny jest natomiast Krauthaker Chardonnay Rosenberg 2019. Mamy tu jasnożółtą barwę. W nosie wyraźnie zaznacza się wpływ beczki: wyczuwalne są tu aromaty wanili, karmelu, orzechów włoskich, żółtych jabłek i gruszek. W ustach wytrawne, dość dobrze zbudowane, z solidną kwasowością, kremową teksturą, oraz nutami żółtych jabłek, wanili, orzechów włoskich, gruszki, karmelu, oraz słonym posmakiem. Finisz długi. Ocena: **** (90/100 pkt). Cena: 95,46 HRK (58,50 PLN).

Mocno beczkowe, solidne chardonnay. (fot. własna)

Krauthaker Rosé Cuvée 2021 to kupaż powstały z gron szczepów merlot, pinot noir, syrah oraz zweigelt. Posiada delikatną, łososiową barwę. Nos zachęca aromatami truskawki, poziomki, grapefruita, lekką pieprznością. W ustach wytrawne, średnio zbudowane, z wysoką kwasowością oraz soczystym owocem spod znaku truskawki, poziomki, maliny, z lekką szczyptą polnych ziół. Finisz średniodługi. Ocena: *** (86/100 pkt). Cena: 58,83 HRK (36 PLN). Pierwsza z czerwieni, czyli Krauthaker Pinot Crni 2019 również sprawia bardzo dobre wrażenie. Ma jasnorubinową barwę. Pachnie wiśniami, malinami, dojrzałą truskawką, skórą, dymem oraz tytoniem. Usta średnio zbudowane, wytrawne, z średnio-wysoką kwasowością, miękką taniną, oraz nutami wiśni, czereśni, mokrej ziemi, skóry, tytoniu oraz wanili. Finisz średniodługi. Ocena: **** (90/100 pkt). Cena: 92,26 HRK (56 PLN).

Lekki róż – w sam raz na lato. (fot. własna)

Krauthaker Merlot 2019 cechuje rubinowa barwa. W nosie znajdziemy nuty wiśni, jeżyn, borówek, skóry, dymu i tytoniu. W ustach wytrawne, dobrze zbudowane, z średnią kwasowością, dojrzałą taniną, nutami jeżyn, papryki, skóry, dymu, czarnej porzeczki, oraz wanili. Finisz średniodługi. Ocena: *** (88/100 pkt). Cena: 100,49 HRK (61,50 PLN). Krauthaker Mercs 2018 to kupaż merlota oraz cabernet sauvignon dojrzewający w dębowych beczkach. Posiada średniogłęboką, rubinową barwę. W nosie dominują aromaty wiśni, jeżyny, czarnej porzeczki, lukrecji, skóry, mokrej ziemi. Usta średnio zbudowane, wytrawne, z średnią kwasowością i średnią, gładką taniną oraz nutami wiśni, jeżyny, czereśni, skóry, lukrecji, suszonej śliwki i dymu. Finisz długi. Ocena: **** (90/100 pkt). Cena: 111,39 HRK (68,50 PLN).

Udany bordoski kupaż. (fot. własna)

Krauthaker Kuvlakhe Zelenac 2016 to wino pomarańczowe, macerowane przez 90 dni na skórkach, z bez dodatku siarki. Posiada bursztynową barwę. W nosie znajdziemy nuty skórki pomarańczy, herbaty, róży, cytrusów, miodu i wanili. W ustach wytrawne, dobrze zbudowane, z solidną kwasowością, wyraźną taniną, oraz nutami skórki pomarańczy, cytryny, wanilii, czarnej herbaty, kumkwata oraz marynowanych moreli. Finisz średniodługi. Ocena: **** (91/100 pkt). Wino niedostępne w otwartej sprzedaży. Krauthaker Kuvlakhe Graševina 2015 mecerowało na skórkach jeszcze dłużej – 120 dni. Charakteryzuje je głębokobursztynowa barwa. Nos zachęca aromatami suszonej śliwki, miodu, moreli, rodzynek i propolisu. Usta są średnio zbudowane, wytrawne, z średnią kwasowością, ładną taniną, oraz nutami czarnej herbaty, suszonej śliwki, obitych jabłek, propolisu, skóry oraz wanili. Finisz długi. Ocena: **** (92/100 pkt). Wino niedostępne w otwartej sprzedaży.

Wina pomarańczowe są tu wybitne. (fot. własna)

Krauthaker Graševina Kasna Berba 2020 to nowy rocznik półsłodkiej bieli z kluczowej lokalnej odmiany. Mieni się jasnozłotą barwą. W nosie znajdziemy aromaty owoców egzotycznych: mango, marakui, ananasa, ale także pigwy oraz trawy. W ustach półsłodkie (42 g/l cukru), średnio zbudowane, z średnią kwasowością, oraz nutami marakui, mango, cytryny, limonki,  trawy, pigwy oraz ananasa. Finisz średniodługi. Ocena: **** (90/100 pkt). Cena: 100,46 HRK (61,50 PLN). Krauthaker Izborna Berba Prosušenih Bobica Zelenac 2018 to słodkie wino z późnych zbiorów. Cechuje je złota barwa. Pachnie suszonymi morelami, pigwą, brzoskwinią, gruszką i miodem. W ustach bardzo słodkie (190 g/l cukru), z średnią kwasowością, sporym ciałem, oraz nutami moreli, pigwy, brzoskwini, miodu, propolisu oraz cytrusów. Finisz długi. Ocena: **** (93/100 pkt). Wino nie jest jeszcze dostępne w sprzedaży.

Świetna półsłodka graševina. (fot. własna)

Trzy godziny spędzone w królestwie Krauthakera to zdecydowanie zbyt krótki czas, acz wystarczający, by zapoznać się z filozofią winiarza oraz jego świetnymi winami. Tym, co mnie uderzyło była niezwykła różnorodność odmian i stylów – Kutjevo dziś jest winnym sercem Chorwacji, jednakże ma potencjał by stać się winnym centrum Europy Środkowej. Potrzeba tylko lepszego marketingu oraz infrastruktury – cała reszta – w tym poziom win – już jest.

Stare krzewy winorośli. (fot. własna)

Do Kutjeva podróżowałem za swoje, wina degustowałem dzięki uprzejmości producenta. Produkty Vinariji Krauthaker są dostępne w Polsce m.in. w sieci Dar Wina.