Mimo swych niewielkich rozmiarów, archipelag Santorynu jest dziś jednym z najbardziej prężnych ośrodków greckiego winiarstwa. Oprócz historycznych, uznanych winiarni pojawiają się nowe, ambitne projekty, wprowadzające świeże spojrzenie na tradycyjne metody produkcji, umiejętnie wykorzystując potencjał miejscowych odmian. Jednym z nich jest Artemis Karamolegos Winery – stosunkowo młode, bo liczące niespełna 20 lat przedsiębiorstwo, bazujące na tradycjach trzech pokoleń rodziny Karamolegosów.
Logo winiarni i restauracji – trafiliśmy pod właściwy adres. (fot. własna)
Profesjonalizacja rodzinnego gospodarstwa nastała w 2004 roku wraz z przejęciem sterów przez Artemisa. Kolejne lata przyniosły budowę nowego gmachu winiarni i modernizację linii produkcyjnej. W 2014 roku swe podwoje otworzyła restauracja Aroma Avlis, serwująca dania powstające z lokalnych składników i wina producenta. Dziś do winiarni przynależy 3 hektary upraw, zaś kolejne 5 hektarów posiada długoterminowe umowy dzierżawy. Roczna produkcja wynosi około 160-170 tysięcy butelek, w zdecydowanej większości powstających z assýrtiko. Oprócz tej odmiany uprawia się tu jeszcze jasne aidani, athiri i ciemne mavrotrágano oraz mandilaria.
Piwnica z starymi rocznikami wina. (fot. własna)
W winiarni zostaliśmy przyjęci przez Charitinę Orfanidou – szefową sprzedaży na Santoryn. Zabrała nas ona w długą podróż przez terroir wyspy, prezentując 16 win z bogatego portfolio producenta. Podczas wizyty obejrzeliśmy także linię produkcyjną oraz piwnicę z starymi rocznikami win Karamolegosa. Zresztą sam winiarz to fascynująca osobowość – ojciec sześciorga dzieci, wciąż eksperymentujący, acz unikający publicznych wystąpień. Choć nie udało nam się go spotkać – to czuliśmy jego rękę w serwowanych winach.
Charitina Orfanidou w sercu winiarni. (fot. własna)
Pierwsze z nich Artemis Karamolegos Terra Nera Assyrtiko 2022, przedstawiciel podstawowej, najtańszej linii producenta, pochodzący z owoców młodych krzewów, fermentujący i dojrzewający w stalowych zbiornikach na osadzie przez okres 4-5 miesięcy. Posiada bladozieloną barwę. Pachnie zielonym jabłkiem, kwiatem jaśminu, polnymi ziołami, morską bryzą i białymi kwiatami. W ustach wytrawne, średnio zbudowane, z wysoką kwasowością, średnim alkoholem, nutami polnych ziół, zielonego jabłka, gruszki, soli kamiennej, cytryny. Finisz średni. Soczyste, świeże, lekkie assýrtiko za przystępne pieniądze. Ocena: *** (87/100 pkt). Cena: 13,50 EUR (60 PLN).
Niezwykle udane, podstawowe assýrtiko. (fot. własna)
Drugie z linii – Artemis Karamolegos Terra Nera Aidani 2022 to nieco bardziej przystępne, aromatyczne wino z młodych krzewów, fermentujące i dojrzewające przez 6 miesięcy na osadzie w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Cechuje je bladozielona barwa. Nos zachwyca aromatami białych kwiatów, bzu, gruszki, polnych ziół i miodu. Usta są wytrawne, średnio zbudowane, z wysoką kwasowością, średnim alkoholem, kremową fakturą, nutami ziół, polnych kwiatów, gruszki, białegu pieprzu. Finisz średniodługi. Delikatnie pikantna, aromatyczna, smaczna biel z wulkanicznych zboczy. Ocena: ***/**** (89/100 pkt). Cena: 13,50 EUR (60 PLN).
Aidani – aromatyczna, świeża biel. (fot. własna)
Następnie nadeszła pora na Artemis Karamolegos Santorini 2018. Wino powstało z assýrtiko (90%), z niewielką (10%) domieszką athiri i aidani, z starych winnic rozpościerających się w granicach miejscowości Pyrgos, Megalochori, Exo Gonia Akriotiri, Fira oraz Emporio. Fermentowało i dojrzewało na osadzie w stali przez okres 7 miesięcy. Charakteryzuje się jasnozłotą barwą. W nosie dominują nuty cytryny, limonki, morskiej bryzy, brzoskwini. W ustach wytrawne, średnio zbudowane, z wysoką kwasowością, średnim alkoholem oraz nutami umami, cytryny, limonki, brzoskwini i słoną mineralnością. Finisz długi. Wciąż świeża, ostra jak brzytwa, mineralna biel. Ocena: **** (92/100 pkt). Cena: 20 EUR (88,50 PLN) – aczkolwiek wino nie jest już dostępne w sprzedaży w winiarni.
Dojrzały kupaż assýrtiko, athiri i aidani. (fot. własna)
Artemis Karamolegos Santorini 2021 to bieżący rocznik wina. Podobnie do poprzednika, mamy tu mieszankę assýrtiko, athiri i aidani, dojrzewającą przez 7 miesięcy na osadzie w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Wino posiada bladozłotą barwę. Pachnie morską bryzą, łupkiem, zielonym jabłkiem, gruszką, cytryną. W ustach wytrawne, średnio zbudowane, z wysoką kwasowością, średnim alkoholem, nutami zielonego jabłka, gruszki, cytryny, limonki, soli kamiennej i białego pieprzu. Finisz jest długi. Świeże, jednocześnie oddające charakter wyspiarskiego terroir wino. Ocena: **** (92/100 pkt). Cena: 24 EUR (106 PLN).
Młodsze wydanie poprzedniego wina. (fot. własna)
Artemis Karamolegos Santorini Nykteri 2021 jest podobnym kupażem, jak w przypadku dwóch wcześniejszych butelek – jednakowoż różni go pochodzenie gron – z starych, 120-letnich krzewów z parceli w Pyrgos i Megalochori, a także sposób winifikacji. Fermentacja samotoku zachodzi w dużych, francuskich beczkach, gdzie wino spędza od 3-5 miesięcy, po czym na kolejne kilkanaście trafia do zbiorników ze stali, gdzie dojrzewa na osadzie. Cechuje je jasnozłota barwa. Nos kusi aromatami wanili, gruszek, brzoskwini, suszonych owoców, orzechów, drewna. Usta są wytrawne, dość dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem, nutami zielonego jabłka, brzoskwini, cytryny, suszonych owoców, wanili, mokrej skały, przypraw korzennych i pieprzną pikantnością. Złożone, potężne, ale też dobrze już ułożone wino. Ocena: **** (92/100 pkt). Cena: 34 EUR (150,50 PLN).
Nykteri – tradycyjny styl santoryńskiego winiarstwa. (fot. własna)
Następnie nadeszła pora na dwa okryte sławą wina producenta. Artemis Karamolegos Assyrtiko 34 2021 to jeden z okrętów flagowych winiarni, pochodzący ze starych (ponad 120-letnich) krzewów assýrtiko ze wsi Pyrgos, Exo Gonia, Fira, Akrotiri oraz Megalochori. Moszcz fermentował i dojrzewał przez 9 miesięcy na osadzie w zbiornikach ze stali, betonowych kadziach, glinianych amforach oraz w niewielkiej ilości (10%) w używanych beczkach z francuskiego dębu (5 miesięcy dojrzewania). Posiada jasnozłotą barwę. Wyczujemy tu aromaty mokrej skały, morskiej bryzy, cytryny, limonki, brzoskwini, dymu. W ustach wytrawne, solidnie zbudowane, z potężną kwasowością, wysokim alkoholem, nutami szałwi, soli kamiennej, zielonego jabłka, limonki, skórki cytryny, białego pieprzu. Finisz bardzo długi. Soczyste, wielowymiarowe, cudownie mineralne wino. Ocena: ****/***** (95/100 pkt). Cena: 34 EUR (150,50 PLN).
Arcysmaczne assýrtiko z starych krzewów. (fot. własna)
Artemis Karamolegos Assyrtiko Pyritis 2021 to kolejna, legendarna etykieta. Grona użyte do produkcji pochodzą z trzech winnic, położonych w Pyrgos i Megalochori. Moszcz przeszedł krótką zimną macerację, po czym po tłoczeniu trafił na 10 miesięcy do zbiorników ze stali nierdzewnej, gdzie dojrzewał na osadzie (który regularnie mieszano). Wino charakteryzuje się jasnozłotą barwą. W nosie dominują aromaty cytryny, limonki, morskiej bryzy, zielonego jabłka, polnych ziół. W ustach wytrawne, potężnie zbudowane, z świetną kwasowością i wysokim alkoholem. Znajdziemy tu nuty cytryny, limonki, melona, polnych ziół, zielonego jabłka, soli morskiej, umami, białego pieprzu. Finisz bardzo długi. Pikantne, mocno-kwasowe assýrtiko, które doskonale oddaje surowy charakter terroir. Ocena: **** (94/100 pkt). Cena: 40 EUR (177 PLN).
Pyritis – legendarne Mega cuvée. (fot. własna)
Następnie nadeszła pora na ekspresję czterech assýrtiko z pojedynczych parceli. Artemis Karamolegos Louroi Platia 2021 pochodzi z starych, ponad 150-letnich krzewów rosnących w niewielkiej winnicy we wsi Pyrgos. Wino fermentowało i dojrzewało na osadzie przez 11 miesięcy w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Cecuje je bladozielona barwa. Nos odsłania przed nami aromaty cytryny, limonki, grapefruita, marakui, trawy i zielonego jabłka. Usta są wytrawne, dość dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem, nutami grapefruita, limonki, cytryny, mokrej skały, polnych ziół i kwiatów. Finisz długi. Soczyste, aromatyczne, ale nie aż złożone, jak poprzednie wino. Ocena: **** (92/100 pkt). Cena: 60 EUR (265,50 PLN).
Louroi Plata – aromatyczna bomba z Pyrgos. (fot. własna)
Artemis Karamolegos Kamaras 2020 powstało z gron starych, ponad 150-letnich krzewów rosnących na pojedynczej parceli we wsi Akriotiri. Po krótkiej zimnej maceracji i fermentacji w stali trafiło na okres 2 lat do glinianych amfor, gdzie dojrzewało na osadzie. Posiada bladozłotą barwę. W nosie znajdziemy aromaty mokrej skały, gruszki, polnych ziół, łupka, migdałów, limonki, cytryny, dymu. W ustach wytrawne, dobrze zbudowane, z potężną kwasowością, wysokim alkoholem, kremową teksturą, nutami mogdałów, soli morskiej, gruszki, zielonego i żółtego jabłka, cytryny, polnych ziół, białego pieprzu. Finisz bardzo długi. Wielowątkowe, mineralne, bogate assýrtiko z wielkim potencjałem dojrzewania. Ocena: ****/***** (95/100 pkt). Cena: 70 EUR (310 PLN).
Kamaras – wybitna selekcja z parceli w Akriotiri. (fot. własna)
Trzecie z win – Artemis Karamolegos Ftelos 2020 pochodzi z starych krzewów z pojedynczej parceli na skraju miasteczka Fira. Tu również zastosowano krótką, zimną macerację, po czym moszcz trafił do zbiorników ze stali nierdzewnej, gdzie fermentował i dojrzewał na osadzie przez 2 lata, po czym spędził kolejne 2 miesiące w używanych beczkach. Barwa jasnozłota. Nos dość powściągliwy, z aromatami morskiej bryzy, mokrej skały, przypraw korzennych, polnych ziół, zielonego jabłka, gruszki, cytryny. Usta są wytrawne, dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, nutami polnych ziół, przypraw korzennych, migdałów, zielonego jabłka, cytryny, limonki, orzeszków pinii i białych kwiatów. Finisz bardzo długi. Idealne dla fanów soczystego owocu i potężnej kwasowości. Ocena: **** (94/100 pkt). Cena: 74 EUR (327,50 PLN).
Ftelos – mineralna i potężnie kwasowa biel. (fot. własna)
Ostatnie z czwórki – Artemis Karamolegos Papas 2020 pochodzi z pojedynczej winnicy z Megalochori, a rosnące tam krzewy liczą sobie ponad 150-lat. Wino fermentuje i dojrzewa na osadzie w stalowych zbiornikach przez okres 22 miesięcy, po czym na kolejne 2 trafia do beczek Stockingera. Na rynek trafia dopiero po 12 miesiącach od zabutelkowania. Cechuje je bladozłota barwa. Pachnie polnymi ziołami i kwiatami, cytryną, limonką, gruszką, białym pieprzem i mokrą skałą. W ustach wytrawne, dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem, potężną koncentracją, nutami białego pieprzu, polnych ziół, migdałów, przypraw korzennych, ale też zielonego jabłka, gruszki, cytryny i soli kamiennej. Eleganckie, korzenne, ziołowe, skoncentrowane wino. Ocena: **** (94/100 pkt). Cena: 86 EUR (380,50 PLN).
Papas – ziołowe, korzenne assýrtiko. (fot. własna)
Następnie nadeszła pora na róż. Artemis Karamolegos Terra Nera Assyrtiko Mandilaria 2022 to kupaż białej, i ciemnej odmiany w proporcjach 60% do 40%. Grona podlegały krótkiej zimnej maceracji, zaś po tłoczeniu moszcz trafił na 5 miesięcy do stalowych zbiorników, gdzie fermentował i dojrzewał na osadzie. Wino posiada delikatną jasnoróżową barwę. Nos kusi aromatami róży, truskawki, poziomki i białego pieprzu. Usta są wytrawne, dość lekko zbudowane, z wysoką kwasowością, średnim alkoholem, kremową teksturą, nutami truskawki, poziomki, białego pieprzu, polnych ziół i lekką mineralnością. Finisz jest średni. Soczysty, zwiewny, smaczny róż. Ocena: *** (86/100 pkt). Cena: 13,50 EUR (60 PLN).
Smaczny róż i już. (fot. własna)
Kolejna butelka kryła wino pomarańczowe – Artemis Karamolegos Mystirio 2021. Powstało z wyselekcjowanych gron z starych krzewów (ponad 150-letnich) rosnących na pojedynczej parceli w Pyrgos. Maceracja na skórkach trwała 21 dni, fermentacja zaszła spontanicznie w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Wino następnie dojrzewało przez 10 miesięcy na osadzie, z czego 35% spędziło 2 miesięce w beczce. Charakteryzuje je bursztynowa barwa. W nosie wyczujemy suszone owoce, skórę, rumianek, bergamotkę, eukaliptus, olejek pomarańczy. W ustach wytrawne, potężnie zbudowane, z wysoką kwasowością, sporą taniną i wysokim alkoholem. Dominują tu nuty ziół, suszonych kwiatów i owoców: bergamotki, czarnej herbaty, eukaliptusa, orzeszków pinii, olejku pomarańczowego, skóry. Finisz jest długi. Młode, dojść jeszcze trudne w odbiorze wino, które potrzebuje czasu na złagodzenie tanin. Ocena: ***/**** (90/100 pkt). Cena: 33 EUR (146 PLN).
Mystirio – tajemnicza pomarańcza z assýrtiko. (fot. własna)
Artemis Karamolegos Terra Nera Mandilaria Mavrotragano 2022 to równy (50-50%) kupaż dwóch głównych ciemnych odmian wyspy. Wino macerowano na skórkach przez 20 dni, i fermentowano w niskiej temperaturze dla zachowania świeżości. Następnie wino dojrzewało przez 9 miesięcy w zbiornikach ze stali, jedynie niespełna 20% wina spędziło krótki okres czasu w używanych, dębowych beczkach. Posiada jasnorubinową barwę. Nos pachnie wśnią, czereśnią, truskawką, suszonymi kwiatami i pieprzem. Usta wytrawne, średnio zbudowane, z średnim alkoholem i sporą taniną. Dominują tu nuty wiśni, czereśni, truskawki, jest też poziomka, czarny pieprz oraz delikatna ziołowość. Finisz średni. Soczysta, świeża, radosna czerwień. Ocena: ***/**** (88/100 pkt). Cena: 13,50 EUR (60 PLN).
Świeża, soczysta czerwień. (fot. własna)
Drugie z czerwonych win – Artemis Karamolegos Mavrotragano 2020 prezentuje nieco inne oblicze. Pochodzi z młodych (20-letnich) krzewów rosnących na parcelach w Exo Gonia i Kamari. Po maceracji wino trafiło do stalowych zbiorników gdzie fermentowało, po czym zostało przepompowane do dębowych nowych, oraz używanych beczek na okres 24 miesięcy. Ma średniogłęboką, rubinową barwę. Nos zaznacza się aromatami kopru, ciemnych wiśni, suszoną śliwką, mokrą ziemią, polnymi ziołami i przyprawami korzennymi. W ustach wytrawne, solidnie zbudowane, z wysoką kwasowością, wysokim alkoholem i sporą taniną. Znajdziemy tu nuty wiśni, żurawiny, suszonej śliwki czarnej herbaty, czekolady, polnych ziół, kopru i czarnego pieprzu. Finisz jest długi. Złożona, poważna czerwień ze sporym potencjałem dojrzewania. Ocena: **** (92/100 pkt). Cena: 40 EUR (177 PLN).
Taniczne, krzepkie mavrotrágano. (fot. własna)
Jako ostatnia do kieliszków trafiła santoryńska specjalność – Artemis Karamolegos Vinsanto 2010. Wino jest kupażem assýrtiko (ze starych, 100-letnich krzewów – 85%) oraz aidani (15%). Grona suszono od 9 do 14 dni, po czym zostały wytłoczone, a moszcz fermentował w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Po zatrzymaniu fermentacji wino trafia do używanych francuskich beczek (225 i 500-litrowych) na okres 90 miesięcy. Posiada ono ciemnobursztynową barwę. Pachnie morelami, daktylami, rodzynkami, figami, eukaliptusem, orzeszkami pinii, miodem i suszoną śliwką. W ustach jest obłędnie słodkie, skoncentrowane, średnio zbudowane, z wysoką kwasowością i niskim alkoholem. Mamy tu nuty suszonych moreli, fig, daktyli, orzeszków pinii, eukaliptusa, czarnej herbaty, umami i delikantną słonością. Finisz jest niemalże nieskończenie długi. Ocena: ****/***** (96/100 pkt).
Vinsanto – słodka specjalność wyspy. (fot. własna)
Muszę przyznać, że nie spodziewałem się aż tak szerokiego przeglądu portfolio, ukazującego różnorodność i bogactwo tutejszego terroir. W każdym z win czuć rękę winiarza i dbałość o szczegóły – nie da się znaleźć słabego punktu. Nawet podstawowe assýrtiko sprawia wiele przyjemności, choć mowa o winie dość prostym – acz niezwykle smacznym. Cała degustacja trwała ponad 3 godziny, i choć bardzo chcieliśmy – nie mieliśmy już czasu na obiad w tutejszej restauracji. Nadrobiliśmy tą stratę kolejnego dnia, by przekonać się – że Aroma Avlis serwuje dania o równie wysokim poziomie, co miejscowe wina. Zatem jeśli chcecie spróbować jak smakuje nowoczesna santoryńska gastronomia w połączeniu, z świetnymi winami – udajcie się do Exo Gonia i oddajcie się uczcie zmysłów. Nie pożałujecie.
Ostatnie chwile w winiarni. (fot. własna)
W degustacji brałem udział na zaproszenie producenta, na Santoryn podróżowałem za swoje.