Pelle Tokaji Pezsgő Király Brut Nature 2020 – tokajskie bąble na sylwestrowy stół

Jak zdążyliście już z pewnością zauważyć, ostatnie kilka tygodni nie było dla mnie zbyt produktywne pod względem pisania o winie. Tak bywa, gdy życie się upomina o człowieka, i musi się on skupić na innych rzeczach aniżeli jego pasje. Nie znaczy to jednak, że nie piłem w tym czasie dobrego wina – i dziś chciałbym napisać o jednym z nich. Jako że zbliża się sylwester i nowy rok, tak mowa będzie o winie musującym z Tokaju – miejsca, które stało się moim nowym domem.

Urokliwa siedziba winiarni w Mád. (fot. własna)

Owa butelka pochodzi z winiarni Pelle Pince z Mád. O tym małym, acz ambitnym producencie pisałem już wcześniej (tu i tu) przy okazji degustacji innych ich win, aczkolwiek dopiero niedawno miałem szansę spróbować musów – i muszę przyznać, że jestem zachwycony. Spośród około 12-14 tysięcy butelek, które tu powstają owoców zbieranych z 5 ha upraw zaledwie niewielki procent (kilkaset butelek) stanowią tokajskie bąble. Już podstawowe pezsgő (wino musujące) jest bardzo dobre, ale jeśli możecie, to sięgnijcie po jednoparcelową wersję.

Ładna etykieta, piękne wino. (fot. własna)

Pelle Tokaji Pezsgő Király Brut Nature 2020 to 100% furmint z parceli Király, dojrzewający na osadzie przez 36 miesięcy, powstały bez dodatku cukru przy drugiej fermentacji. Posiada jasnozłotą barwę, mus jest dość twały, a bąble niewielkie. W nosie wyczuwalne są aromaty drożdży, brioszki, wanilii, brzoskwini, gruszki, zielonego jabłka i mokrej skały. W ustach wytrawne, średnio zbudowane, z wysoką kwasowością, gładkim musem oraz średnim alkoholem. Sporo tu nut zielonego jabłka, gruszki, cytrusów, ale też brioszki, drożdży, polnych ziół, jest też migdałowa goryczka i słona mineralność. Finisz długi. Klasyczny furmint w musującym wydaniu w doskonałych proporcjach. Ocena: **** (91/100 pkt). Cena: 12500 HUF (130 PLN). Niemało, ale jakość równa wielu szampanom – więc za tę cenę warto spróbować.

Źródło wina: zakup własny w sieci winotek Radovin.

Grand Tokaj – regionalny gigant w nowej odsłonie

Tokajski Region Winiarski posiada kilka pokaźnej wielkości winiarni, aczkolwiek żadna z nich nie pełni w niej tak ważnej roli, jak Grand Tokaj. Ten największy pod względem producent jest spadkobiercą założonego w 1952 roku Tokajskiego Państwowego Gospodarstwa Winiarskiego, przekształconego w 1971 roku w Tokajski Państwowy Kombinat Winiarski, a następnie w 1993 Tokajski Dom Handlowy (Tokaji Kereskedőház).

Siedziba winiarni w wiosce Szegi. (fot. własna)

Zmiana nazwy w 2013 roku miała po części przyczynić się do odcięcia się od złej sławy wyżej wymienionych instytucji, ale też oznaczać zmianę jakościową, zapoczątkowaną z zakontraktowaniem uznanego enologa – Károlya Átsa). Nie zmieniła ona jednego – firma, od samego początku pełni funkcję integratora – skupując grona od małych winogrodników z regionu. Dziś oprócz własnych upraw – 67 hektarów w 5 parcelach (Kővágó, Meszes, Pető, Szarvas i Szentvér) pozyskuje surowiec z  500-800 hektarów. Roczna produkcja wynosi 5 000 000 butelek.

Tu dojrzewają wina Grand Tokaj. (fot. własna)

Do tej pory wielokrotnie spotkałem się z ich winami, ale nigdy nie miałem szansy odwiedzić samej winiarni. Jej główna siedziba i miejsce przerobu winogron znajduje się w Tolcsvie, zaś część win dojrzewa w ogromnej, największej w Europie Środkowej piwnicy w Szegi. Tutejszy zespół korytarzy powstał na skutek połączenia kilku kopalni trypli, obecnie liczy 5,5 kilometra, i jest otwarty dla zwiedzających. W sześciu odnogach znajduje się muzealna kolekcja win, zaś miejscowe zbiory sięgają 1940 roku. Po obejrzeniu piwnicy udaliśmy się na degustację 7 win z szerokiego portfolio producenta.

Świetny furmint z linii Terroir. (fot. Olaf Kuziemka)

Grand Tokaj Furmint 2022 to podstawowe wino najwyższej linii producenta (Terroir). Wino pochodzi z własnych upraw i dojrzewało zarówno w dębowych beczkach (30%), jak i zbiornikach ze stali nierdzewnej (70%). Posiada bladosłomkową barwę. Pachnie brzoskwiną, morelą, zielonym jabłkiem, mokrą skałą i cytryną. W ustach wytrawne, dość dobrze zbudowane, z wysoką kwasowością i sporym alkoholem (14%). Wyczujemy tu nuty brzoskwini, zielonego jabłka, gruszki, cytryny, słoną mineralność i delikantnie zaznaczoną ziołowość. Finisz jest średniodługi. Klasyczny, typowy w charakterze, uczciwie wyceniony furmint. Ocena: *** (87/100 pkt). Cena: 2220 HUF (23,50 PLN).

Półki z historycznymi winami. (fot. własna)

Grand Tokaj Hárslevelű Félédes 2023 pochodzi z podstawowej linii producenta (Classic). Fermentowało i dojrzewało w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Cechuje je bladosłomkowa barwa. Nos jest średnio intensywny, z aromatami brzoskwini, miodu, moreli, lipy. Usta są średnio zbudowane, z wysoką kwasowością, niskim alkoholem, wyraźną słodyczą, oraz nutami miodu, moreli, brzoskwini, pigwy i lipy. Finisz jest średniodługi. Nie ma w nim ani koncentracji, ani złożoności – po prostu zwykłe, przeciętne półsłodkie wino. Ocena: ** (82/100 pkt). Cena: 1540 HUF (16 PLN).

Soczysty, słodki muszkat – czego chcieć więcej? (fot. Olaf Kuziemka)

Grand Tokaji Sárgamuskotály Késői Szüretelésű 2023 również reprezentuje podstawową linię producenta. Fermentowało i dojrzewało w stali. Mieni się bladozłotą barwą. Pachnie miodem, muszkatem, świeżymi winogronami, cytryną i limonką. W ustach bardzo słodkie, średnio zbudowane, z średnią kwasowością i niskim alkoholem. Sporo tu nut grapefruita, cytrusów, limonki, winogron, ale jest też muszkat, miód i delikatnie zaznaczona korzenność. Finisz średniodługi. Udany, smaczny, soczysty muszkat. Ocena: *** (88/100 pkt). Cena: 2470 HUF (26 PLN).

Nowa twarz szamorodni. (fot. Olaf Kuziemka)

Grand Tokaji Édes Szamorodni 2021 to już przedstawiciel linii Terroir. Wino fermentowało w chłodzonych zbiornikach ze stali nierdzewnej i dojrzewało przez ponad roku w beczkach z zemplińskiego dębu. Posiada jasnozłotą barwę. W nosie wyczuwalne są aromaty suszonych owoców, miodu, botrytisu, brzoskwini, moreli i wanili. W ustach bardzo słodkie (163,8 g/l cukru), średnio zbudowane, z niskim alkoholem i wysoką kwasowością. Mamy tu nuty moreli, pigwy, cytrusów, miodu, suszonej śliwki, z delikatnym wpływem beczki. Finisz średniodługi. Klasyczne, eleganckie szamorodni w niezwykle przystępnej cenie. Ocena: ***/**** (89/100 pkt). Cena: 2840 HUF (30 PLN).

Klasyka z świetnego rocznika. (fot. Olaf Kuziemka)

Grand Tokaj 5 puttonyos Tokaji Aszú 2017 to wino z linii Classic. Fermentowało w stalowych zbiornikach i dojrzewało w dębowych beczkach przez ponad 18 miesięcy. Cechuje je złota barwa. Nos jest średnio intensywny, z aromatami miodu spadziowego, botrytisu, brzoskwini, moreli, suszonej śliwki. Usta są dość dobrze zbudowane, bardzo słodkie (160 g/l cukru), z niskim alkoholem i wysoką kwasowością. Sporo tu soczystej owocowości spod znaku moreli, pigwy, mirabelki, suszonych śliwek, ale także miodu i cytrusów. Finisz długi. Nowoczesne, harmonijne aszú, aczkolwiek raczej z kategorii tych mniej złożonych. Ocena: ***/**** (90/100 pkt). Cena: 6570 HUF (69,50 PLN).

Tokajskie grand cru w formie aszú. (fot. własna)

Grand Tokaj 6 puttonyos Tokaji Aszú Szarvas 2014 to selekcja z pojedynczej parceli – Szarvas. Wino fermentowało i dojrzewało w 500-litrowej dębowej beczce. Posiada jasnobursztynową barwę. W nosie wyczuwalne są aromaty jodyny, miodu, suszonych owoców, botrytisu, skóry, kopru, rumianku. W ustach jest bardzo słodkie, dobrze zbudowane, z niskim alkoholem i wysoką kwasowością. Gęste, skoncentrowane, z nutami miodu spadziowego, grzybów, moreli, brzoskwini, suszonej śliwki, kopru, rumianku i mokrej skały. Finisz niezwykle długi. Chłodne, dość surowe, a zarazem wielowymiarowe aszú. Ocena: **** (93/100 pkt). Cena: 18190 HUF (192 PLN).

Dojrzałe aszú z wielkiego rocznika. (fot. Olaf Kuziemka)

Grand Tokaj 5 puttonyos Tokaji Aszú 1972 pochodzi ze specjalnej, limitowanej edycji win wypuszczonej jako kolekcja muzealna. Zostały one sprawdzone i ponownie zabutelkowane. Technologicznie wina powstały nieco inną metodą niż współczesne – wówczas dodawano niewielkie ilości spirytusu do konserwacji, stąd też wyższy poziom alkoholu. Charakteryzuje się ciemnobursztynową barwą. Nos zdominowany jest przez aromaty orzechów, suszonych owoców, jodyny, rodzynek i drewna. W ustach słodkie, średnio zbudowane, z wysoką kwasowością i średnim alkoholem. Znajdziemy tu nuty orzechów, jodyny, grzybów, suszonych śliwek i fig, rodzynek, miodu spadziowego oraz słoną mineralność. Finisz długi. Dojrzałe, skoncentrowane, szlachetne wino z minionej epoki. Cena: 70000 HUF (738 PLN).

Sala degustacyjna w czeluściach piwnic. (fot. własna)

Grand Tokaj to doskonały przykład na to, że da się odwrócić złą fortunę dzięki rozsądnym decyzjom personalnym i biznesowym. Oczywiście – w ostatnich 10 latach państwo zainwestowało w winiarnię olbrzymie środki, aczkolwiek dziś – po wielu zmianach – jest ona w stanie działać w realiach rynkowych przynosząc swoim nowym właścicielom – fundacji Uniwersytetu Tokajskiego – przychód. Każde ze spróbowanych win było czyste, dobrze zrobione i uczciwie wycenione – zatem jeśli szukacie sprawdzonej jakości – warto sięgnąć po wina Grand Tokaj. Nie zawiedziecie się. A jeśli macie ochotę sprawdzić je na miejscu – udajcie się do piwnic w Szegi – by zobaczyć gdzie dojrzewają ich najlepsze tokajskie specjalności.

Do Szegi podróżowałem i degustowałem w winiarni wraz z Winneokolice i z Winem w Obiektywie na koszt własny.

T3 Mediator Tokaji Furmint 2021 – udane wino młodego trio z Tállyi

Jedną z największych zmian ostatniego trzydziestolecia w Tokajskim Regionie Winiarskim jest jego otwarcie się na zewnętrzny kapitał. Miejscowe winiarstwo przyciągnęło majętnych inwestorów, którzy stworzyli spore, rentowne przedsiębiorstwa (Dereszla, Disznókő, Gróf Degenfeld, Oremus, Pajzos, Patricius, Sauska czy też Tokaj-Hétszőlő), ale także mniejszych graczy, którzy poczęli odbudowywać zniszczone, stare budynki z pięknymi piwnicami, i często mocno już zapuszczonymi winnicami. Ów swoisty ferment trwa po dziś dzień i każdego roku pojawiają (i znikają) nowe projekty, koncentrujące się na jakościowej produkcji wina.

Trójka przyjaciół – współwłaścicieli. (fot. producenta)

Jednym z stosunkowo nowych graczy jest T3 (TokajDrei) Borászat z Tállya. Jest to wspólne przedsięwzięcie, za którym stoi trzech przyjaciół z uniwersystetu – András Sóstói (winiarz), Dániel Homolya oraz Péter Szerencsi. Początki projektu sięgają 2018 roku, gdy nabyli pierwszą parcelę w siedlisku Közep-hegy, zaś oficjalny początek działalności to rok 2020. Dziś gospodarują na 0,7 ha w parcelach Görbe i Teleki, natomiast dodatkowe 0,8 ha w Közephegy zostało niedawno obsadzone nowymi krzewami. Część win powstaje także z gron kupowanych od zaprzyjaźnionych winogrodników. Przyjaciele planują rozwój do 3-4 hektarów, i roczną produkcję na poziomie ponad 10 tysięcy butelek. Przy produkcji korzystają z pomocy spółdzielczej przetwórni winogron w Tállya.

Parcela Görbe. (fot. producenta)

Ja zaś spróbowałem jednego z pierwszych win – T3 Mediator Tokaji Furmint 2021. Wino to powstało z gron pochodzących z parceli Görbe w Tállya. Fermentowało i dojrzewało przez 8 miesięcy w kontrolowanych warunkach w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Posiada bladosłomkową barwę. W nosie wyczuwalne są nuty nafty, gruszki, zielonego jabłka i brzoswinii – choć aromat jest delikatny i nienachalny. W ustach na granicy wytrawności (oficjalnie – półwytrawne), z wyraźnie zaznaczoną słodyczą (13 g/l cukru resztkowego), wysoką kwasowością (8 g/l) i średnim ciałem i alkoholem. Znajdziemy tu nuty jabłka, gruszki, cytryny, polnych ziół, mokrej skały i delikatną, mineralną słoność. Finisz średni. Brak tu złożoności, ale dzięki sporej ilości soczystego owocu i świetnej równowadze między słodyczą i kwasowością jest to solidne, codzienne wino. Ocena: *** (86/100 pkt). Cena: 3000 HUF (33 PLN).

Smaczny, soczysty, codzienny furmint. (fot. własna)

Źródło wina: otrzymane do degustacji od producenta.