Kolejna ofensywa węgierskiego Lidla – wiosenna oferta.

Kiedy w Polsce wielu blogerów zadaje sobie pytanie, jaki zestaw trunków z krainy Madziarów pojawi się na półkach, węgierski Lidl przystąpił do działania i pokazał swoją gazetkę. Jest tam kilka ciekawych butelek, a całość mieści się w przedziale cenowym od 599 do 1999 HUF (od 8,5 do 28 PLN). Nie ma w nim żadnych aszú, ani wielkich win z Villány, ale przeciętny zjadacz chleba powinien znaleźć coś dla siebie.
 
Lidl zachęca do kupna win na Wielkanoc (fot. ze strony www.lidl.hu)
W ofercie zdecydowanie dominują wina białe. Mamy ich tu 23 (z czego 2 słodkie, 2 półsłodkie i 1 półwytrawne), poza tym 10 win różowych (z czego 1 słodkie) oraz 8 win czerwonych. Ponieważ zbliża się wiosna i (miejmy nadzieję) lepsza pogoda, postawiono na wina lekkie, w dużej mierze z rocznika 2015. Propozycje typu Nyakas Aligvárom 2015 oraz Haraszthy Sir Irsai 2015 zdecydowanie odzwierciedlają to podejście – miałem okazje je degustować i muszę przyznać, że w swojej cenie (999 oraz 1199 HUF – 14 i 17 PLN) są idealnymi trunkami na wiosenne pikniki, czy też majówkę.
 
Dużo tu bieli (fot. ze strony www.lidl.hu)
Oczywiście są tu także przemysłowe potworki typu słodkie wino różowe Édes Hilltop Rosé Cuvée, ale wpadek typu Dankó nie stwierdzono. Na plus zaskakuje pozyskanie dwóch win od Gézy Légli z Kislak Bormanufaktúra – białe Matacs Chardonnay 2014 oraz vörös Kislaki Birtokvörös (1999 oraz 1499 HUF – 28 i 21 PLN), którego trunki nie schodzą poniżej przyzwoitego poziomu. Spośród pozostałych win warto wspomnieć Tokaji Ziccer od Gábora Kardosa – przyzwoity kupaż Furminta i Sárgamuskotály (1499 HUF – 21 PLN), Takler Syrah 2013 z Szekszárdu – prawdobodobnie najcięższe wino tej oferty (1799 – 25 PLN) oraz słodki Tokajicum Szamorodni Édes 2012 (1599 HUF – 22,50 PLN) – w sam raz dla wielbicieli słodkich win tokajskich, którzy nie chcą wydać fortuny na aszú.
 
I znacznie mniej czerwieni… (fot. ze strony www.lidl.hu)
Węgierska oferta zapowiada się wyjątkowo ciekawie, ciekawe czym uraczy nas polski Lidl? Cała oferta do pobrania tu.

Węgierskie wina w polskim Tesco – co może pozytywnie zaskoczyć?

Przebywając na gościnnej wizycie w Polsce, zauważyłem, że na półkach Tesco znalazło się miejsce dla większej ilości win węgierskich – nie tylko siermiężne szamorodni od Tokaji Kereskedőház czy też niepośledniej jakości bikavéry, ala także parę innych ciekawostek. Po pierwsze – mamy po wina z innych regionów niż Eger i Tokaj – pojawiły się (co prawda w bardzo skromnej reprezentacji) Villány, Balaton i Duna-Tisza közi. W ofercie zauważyłem także wina różowe.
Bardzo dobre szamorodni (fot. ze strony węgierskiego Tesco)
Dwie ciekawostki, które warto podkreślić – to wina Finest. Pierwszym jest bardzo dobre Szamorodni 2011 od Patriciusa za 24,99 PLN. Zdecydowanie jeden z lepszych strzałów Tesco, wino to degustowałem na Węgrzech i doskonale oddaje charakter swojego gatunku przy okazji nie obciążając znacznie budżetu. Drugim jest Bikavér 2012 od dużej spółdzielni Ostoros-Novaj, wyróżniony na jednym z lokalnych konkursów, dostępny w cenie 19,99 PLN.
W tej cenie warto go kupić (fot. ze strony węgierskiego Tesco)
Oprócz oczywistych liderów, pojawiły się popularne na Węgrzech wina z serii Báthory – Villányi Cuvée, Cabernet Sauvignon czy Portugieser. Są to typowe, tanie przemysłówki, jednak przybliżają trochę region, z którego pochodzą, słynny z wielkich win czerwonych – każde z nich po 12,99 PLN. Spośród win białych mamy także dwa wina z produkowanej dla serii I heart: Chardonnay 2014 oraz Pinot Grigio 2013 wyprodukowane przez Törley. To też przemysłówki, choć moim zdaniem poziom lepsze, niż wcześniej wspomniane wina z Villány – dostępne w cenie 14.99 PLN.
Ciekawa nowość (fot. ze strony brytyjskiego Tesco)
Oprócz tego znajdziemy najniższą kategorię win – Selected by Tesco – są tutaj zarówno wina z nad Balatonu, jak i z południa Węgier. Moim zdaniem nie warto wydawać na nie pieniędzy – to typowe spadki, wyprodukowane przez giganta Weinhaus. No i oczywiście na końcu jest też Szamorodni 2012 od Tokaji Kereskedőház w cenie 26,99 PLN – niech was nie zmyli herb na etykiecie – lepiej kupić Szamorodni z serii Finest. Do świątecznych ciast będzie w sam raz.
Król bez korony (fot. ze strony italmagyarorszag.hu)

Jesienna promocja w węgierskim Auchan

Podczas gdy inne supermarkety rzucały na rynek swoje oferty w tym samym czasie, Auchan postanowił wyczekać konkurencję i starannie przygotowywał swoją promocję. Myślę, że było warto, bo w najnowszej gazetce znajdziemy ponad 400 etykiet, z czego znacząca większość to dzieło miejscowych winiarzy.
Dobrze skrojona oferta (fot. ze strona sklepu)
Warto zacząć od tego, znajdziemy tu wina z prawie każdego regionu winiarskiego na Węgrzech. Nie znalazłem tylko win z Csongrád i Zala, ale prawde mówiąc, nie są to kluczowe obszary upraw winogron. Najliczniej reprezentowane są Villány, Szekszárd, Eger i Tokaj, co nie powinno być dla nikogo żadną nowościa – to są flagowe okręty miejscowego winiarstwa. W przeciwieństwie do ofert innych supermarketów na półkach Auchan znajdziemy także wina dla bardziej zamożnych konsumentów – 13 z nich to wina za więcej niż 3000 HUF (40 PLN), a najdroższe z nich – Solus od Attili Gere z Villány kosztuje 10999 HUF (149 PLN).
 
Ofertę promuje sommelier Mihály Fabók (fot. ze strony sklepu)
Jeśli chodzi o ciekawostki, wina wyjątkowe – tu znajdziemy kilka solidnych butelek. Przede wszystkim wspomniany wyżej Gere – oprócz Solusa w ofercie znajdziemy także Kopár (7189 HUF – 97 PLN). Spođrd win białych mamy Betsek Furmint od Gábora Orosza (4499 HUF – 61 PLN), 5 puttonowe Aszú od Royal Tokaj (4489 HUF – 61 PLN!) oraz takie samo od Disznókő (6299 HUF – 85 PLN). Warto wspomnieć, że Auchan mocno promuje wina z programu Nemzeti Borkiválóságok Könyve – corocznego wydania książki z winnymi specjalnościami z poszczególnych regionów winiarskich, wydawaną przez węgierskie Ministerstwo Rolnictwa.
Nie mogło zabraknąć również aszú (fot. ze strony producenta) 
Znajdziemy tu też kilka ofert w super cenach – Borissza Számorodni z Bodvin (999 HUF – 13,5 PLN), Terézia Tokaji Hárslevelű od Grófa Degenfelda (2199 HUF – 30 PLN), Tour de Dúzsi od Tamása Dúzsi (1189 HUF – 16 PLN), Indián Nyár od Boykiego (1389 HUF – 19 PLN), Kreinbacher Cuvée (1189 HUF – 16 PLN), Öko Merlot od Pneisl (1199 HUF – 16 PLN – coś dla miłośników win ekologicznych), akutyafáját od St. Andrea (1399 HUF – 19 PLN) czy też Juhász Egri Rosé (789 – 10,5 PLN).

 

Musiaki na wyjątkowe chwile (fot. ze strony sklepu)
Wielbiciele tanich trunków też nie mogą czuć się zawiedzieni – najtańsze wino (choć ja bym tego tak nie nazwał) kosztuje 269 HUF (3,5 PLN). Jest sporo przyzwoitych, pijalnych win w kategorii do 700 HUF, czyli do dyszki. Tak, nie ma w tym przekłamania – za całe dziesięć złotych można znaleźć wino, które w Polsce kosztowałoby 2-3 razy więcej. Dla tych, którzy chcą taniej – warto zaopatrzyć się w BiBy, w ofercie znajdziecie kilka z nich. I nie są to podłe wina z kartonu, tylko porządne wina od dobrych producentów. Warto zwrócić uwagę również na wina musujące – musiaki Törley czy Hugária powinny zadowolić polskie podniebienia. Podsumowując – Auchan przygotował bardzo dobrą ofertę – nie można go co prawda porównywać z sklepami specjalistycznymi, ale moim zdaniem każdy winoman znajdzie tu coś dla siebie. Czas trwania pomiędzy 8 i 28 października. Link do oferty w wersji pdf tu.

 

A dla fanatyków i nie tylko… (fot. ze strony sklepu)