Egri Korona Borház to jeden z największych, o ile nie największy producent wina z Egeru. Piękna, nowoczesna posiadłość znajduje się w Egerszalók, w samym centrum dawnych winnic arcybiskupa. Na powierzchni 250 ha uprawia się kilkanaście gatunków winorośli, z czego 80% zajmują szczepy czerwone, a 20% białe. Oprócz winnicy w pobliżu znajdziemy sklep, hotel i ośrodek wellness, świetnie przystosowane do obsługi ruchu turystycznego.
Ze względu na obowiązki, nie specjalnie mam czas rozpisywać się na temat producenta oraz regionu, więc kto chce, może poszperać w necie, informacji jest aż nadto. 🙂
Można, ale po co? (fot. koronaborhaz.hu)
Odnośnie wina: przed wyborem wina zastanawiałem się czy wybrać to, czy już kiedyś próbowane Debrői Hárslevelű. Ciekawość zwyciężyła, i dziś miałem przyjemność skosztować traminera. Etykieta pooblepiana różnymi medalami, które niespecjalnie zrobiły na mnie wrażenie. Samo wino jest barwy bursztynowej, w nosie wyczujemy aromaty kandyzowanych śliwek, rodzynek, lekkie nuty pieprzne oraz botrytisu… W ustach niezbalansowane, solidna kwasowość nie podbudowana odpowiednią słodyczą (za mało cukru resztkowego? za dużo kwasu?), mocno dający się we znaki alkohol, w tle wyczuwalne owoce cytrusowe. Mnie osobiście to wino nie przekonało, Debrői Hárslevelű tego samego producenta wypada dużo lepiej, zwłaszcza, że jest w tej samej cenie (1690 HUF, czyli 23 PLN). Ja nie polecam, może wam posmakuje. Pijcie schłodzone. Ocena: **