Áts Furmint 2021 – wytrawna biel od króla słodyczy

Znawcom Tokaju nie trzeba przedstawiać sylwetki Károlya Átsa. Jest on jednym z najbardziej znanych winiarzy ostatniego trzydziestolecia, przez lata odpowiadał za produkcję wina w spółce Royal Tokaji, dziś natomiast jest głównym enologiem winiarni Grand Tokaj – dawnego państwowego molocha, który niedawno zmienił właściciela (jest nim Uniwersytet Tokaj-Hegyalja w Sárospatak). Jego gwiazda rozbłysła pełnym blaskiem na początku XX wieku, za sprawą 100-punktowej oceny dla jego esencji w magazynie Wine & Spirits, zaś w 2012 roku nagrodzono go tytułem Winiarza Roku. Mało kto jednak wie, że od 2012 roku prowadzi on również własne gospodarstwo z siedzibą w Tarcal. Do winiarni przynależy 3,5 hektara upraw w położonych w Mád parcelach Birsalmás, Danczka, Holdvölgy, Szent Tamás oraz Suba. Rocznie powstaje tu około 15 tysięcy butelek wina.

Lekki, klasyczny furmint. (fot. własna)

Jedno z nich nabyłem nie tak dawno na jednej z cyklicznych promocji w węgierskim Lidlu. Áts Furmint 2021 to kupaż stworzony z gron zebranych w parcelach Birsalmás, Danczka oraz Holdvölgy. Fermentowało i dojrzewało w dębowych beczkach oraz stalowych zbiornikach. Posiada jasną, bladozieloną barwę. W nosie znajdziemy aromaty cytryny, zielonego jabłka, brzoskwini, limonki, gruszki oraz wanili. W ustach wytrawne, średnio zbudowane, z wysoką kwasowością, delikatnym cukrem resztkowym, oraz nutami cytryny, limonki, mokrej skały, gruszki, brzoskwini. Finisz średni. Niezbyt głębokie, ale lekkie, świeże, przystępne wino, o wyraźnym, tokajskim charakerze. Ocena: *** (87/100 pkt). Cena: 1699 HUF (19,50 PLN).

Źródło wina: zakup własny w węgierskim sklepie sieci Lidl.

Orosz Gábor Tokaji Birtok Furmint 2019 – flagowe wino nieznanej gwiazdy Tokaju

Lato w pełni, i nie sposób oprzeć się wrażeniu, że jest to ten okres roku, gdy spożywanych jest najwięcej białych win wytrawnych. Moim naturalnym wyborem o tej porze roku są świeże, mocno kwasowe furminty z Tokaju, w szczególności w mocno owocowym, niebeczkowym wydaniu. Tym razem postanowiłem nieco odejść od tej reguły, i sięgnąłem po butelkę od producenta, o którym mówi i pisze się w Polsce wyjątkowo mało – Orosz Gábor Pincészete. Mieszcząca się w wiosce Mád winiarnia powstała w 1994 roku, jednakże rodzinne tradycje winiarskie sięgają początków XVII wieku. Po II Wojnie Światowej winnice należące do Oroszów zostały znacjonalizowane, część z nich udało się odzyskać po transformacji ustrojowej. Dziś rodzina gospodaruje na 7,8 ha w 6 stanowiskach (Betsek, Holdvölgy, Király, Nyúlászó, Szent Tamás, Úrágya), zaś kolejne 6,7 ha czeka na obsadzenie winoroślą. Jak sama nazwa wskazuje, rolę enologa pełni tu Gábor Orosz, jeden z najbardziej utalentowanych winiarzy regionu. Pracę w rodzinnym gospodarstwie łączy z zarządzaniem winiarnią Bodvin, której jest współwłaścicielem. Winiarnia jest również członkiem-założycielem stowarzyszenia Mádi Kör.

Sok z wulkanicznych skał. (fot. własna)

Orosz Gábor Tokaji Birtok Furmint 2019 to wino powstałe w całości z gron pochodzących z najlepszych parceli producenta – Betsek, Király, Nyúlászó, Szent Tamás oraz Úrágya. Fermentowało i dojrzewało w beczkach z zempleńskiego dębu. Posiada jasnozłotą barwę. Nos otwiera się powoli, stopniowo pojawiają się aromaty brzoskwini, gruszki, przypraw korzennych, cytrusów, polnych ziół oraz mokrej skały. W ustach wytrawne, dość dobrze zbudowane, z średnio-wysoką kwasowością, wysokim, acz niezbyt wystającym alkoholem (14%). Znajdziemy tu nuty gruszki, żółtego jabłka, polnych ziół, szałwi, cytryny, wanilii, oraz wyraźnie zaznaczony słony, mineralny posmak. Finisz średniodługi. Poważne, wymagające, złożone wino, które najlepsze ma jeszcze przed sobą. Ocena: ***/**** (90/100 pkt). Cena: 4500 HUF (57 PLN).

Źródło wina: zakup własny u producenta.

Tokaj-Hétszőlő Tokaji Szamorodni Édes 2018 – organiczna słodycz do świątecznego ciasta

Tokaj stanowi nieprzebrane źródło win słodkich, które doskonale odnajdują się na świątecznych stołach w towarzystwie ciast i innych smakołyków. Dlatego Wielkanoc w moim domu minęła pod znakiem tokaja – tym razem w formie szamorodniego z winiarni Tokaj-Hétszőlő. Początki winiarni datowane są na rok 1502 – gdy możny ród Garai nabył siedem winnic, stąd też pochodzi nazwa majątku (Hétszőlő oznacza siedem winorosli). Przez kolejne stulecia był on własnością węgierskiej arystokracji (m. in. książąt Bethlen oraz Rakoczych), a następnie stał się częścią rozległych posiadłości Habsburgów. W latach 50. XX wieku rosnące tu krzewy zostały porzucone, gdyż uznano, że nie nadają się do przemysłowej uprawy. W 1991 roku założono obecną spółkę – Tokaj-Hétszőlő Zrt., której właściciel – Michel Reybier zdecydował, że winnice będą prowadzone w sposób organiczny. Dziś przedsiębiorstwo gospodaruje na 55 hektarach w trzech parcelach: Hétszőlő, Nagyszőlo oraz Kis-Garai. Oprócz budynków gospodarczych położonych blisko winnic należy do niego również tokajski dworek Rákóczi-Dessewffy oraz Piwnice Rakoczego. Za prace enologiczne odpowiada Gergely Makai.

Słodki tokaj – udane święta. (fot. własna)

Tokaj-Hétszőlő Tokaji Szamorodni Édes 2018 to dobry przykład słodkiego, tokajskiego wina z ciepłego rocznika. W takich latach obniża się kwasowość, natomiast poziom cukru i alkoholu osiąga wyższe stany. Wino posiada jasnozłotą barwę. Nos zachęca nutami suszonych owoców: brzoskwini, moreli, śliwki, a także gruszki, miodu, grzybów oraz przypraw korzennych. W ustach dominuje słodycz (100 g/l cukru resztkowego), kwasowość jest średnia (5,6 g/l), ciało i alkohol średnie. Mamy tu kawalkadę smaków pod postacią suszonej śliwki, moreli, żółtych jabłek, gruszki, wanili, grzybów, przypraw korzennych oraz słonej nuty skalnej. Finisz średniodługi. Solidne, klasyczne, aczkolwiek dość proste słodkie wino z nienajłatwiejszego rocznika. Do świątecznego ciasta sprawdzi się w sam raz. Ocena: *** (88/100 pkt). Cena: 1999 HUF (25 PLN).

Źródło wina: zakup własny w lokalnym sklepie sieci Spar.